Mefisto...diabeł czy anioł?

Podczas kontroli w firmie Zbigniewa Hołdysa, Business Software Aliance (BSA) - organizacja zajmuj±ca się zwalczaniem piractwa komputerowego - znalazła oprogramowanie, na które znany muzyk nie posiadał licencji.

Zbigniew Hołdys (były kompozytor i gitarzysta zespołu Perfekt) przyznał, że sytuacja nie powinna mieć miejsca, ale nie ma nic na swoje usprawiedliwienie. Dodał również, że sam często jest ofiar± piratów i zdaje sobie sprawę ze szkodliwo¶ci tego procederu.

Co jednak ciekawe, BSA wykryła pirackie oprogramowanie w 2000 roku. Jednak dopiero po 6 latach doszło do ugody pomiędzy Hołdysem a BSA.

W wyniku zawartego porozumienia, artysta musi zakupić dwa zestawy komputerowe dla dwóch domów dziecka w Lublinie. Ponadto Hołdys będzie musiał zapłacić odszkodowanie na rzecz pokrzywdzonych producentów - agencja IAR nie podała o jakie kwoty chodzi.

A tak niedawno pan Hołdys grzmiał z anteny radiowej na wszystkich piratow, którzy okradaj± jego i jego rodzinę...Nieładnie

Ľródło:di.com.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katkaras.opx.pl