Mefisto...diabeł czy anioł?



Wol± spodnie od spódnic, biec ni¿ i¶æ, krymina³y od romansów. Ale nie afiszuj± siê z tym, co robi±. Czasem bliscy siê dziwi±: sk±d te siniaki, s±siedzi krêc± g³ow±: znowu opatrunki? A one w pracy zmieniaj± siê w bohaterki kina akcji. Bardziej dos³ownie ni¿ aktorki. Bo ka¿dego ryzyka, bólu, strachu do¶wiadczaj± na w³asnej skórze. Kaskaderki.

Drobna, niewysoka, ciemne d³ugie w³osy zwi±zane w kucyk. Jest ubrana w lu¼ne spodnie, koszulkê na rami±czkach. Ma za sob± 20 lat treningu akrobatycznego, dyplom AWF-u, uprawnienia instruktora p³ywania, gimnastyki, prawo jazdy kategorii B, za chwilê zdaje egzamin na A. Codziennie chodzi na basen, trening sztuk walki i si³owy. Jako jedna z dwóch kobiet w Polsce zdoby³a zawodow± licencjê kaskadera - zda³a egzamin z fechtunku, skoków i upadków z du¿ych wysoko¶ci, p³ywania wszystkimi stylami. Anna Komorowska (26 lat) nie wygl±da jak Rambo. Przypomina dziewczynê z s±siedztwa. Zakochana, ma ch³opaka aktora, mieszka w Warszawie.

Na spotkanie przyje¿d¿a motocyklem. Od drugiej klasy liceum jest fank± szybkiej jazdy, ¶ciga siê na torze. Upa³, a ona w ochronnej kurtce, grubych spodniach i kewlarowych butach za kostkê. Zdejmuje kask. Jest bez makija¿u, tylko na ustach ma delikatny b³yszczyk. Odpina sprz±czki kurtki i butów. Minimalistyczny T-shirt, stalowy wisiorek na rzemyku. Katarzyna Kêdzior, 33 lata, jest specjalistk± od ewolucji na motocyklu. ¯ona, mama dwójki dzieci.

£adna, kobieca. Umalowane rzêsy, obcis³a bluzeczka z po³yskliwym nadrukiem, wypielêgnowane paznokcie. Energiczne ruchy. Zamawia herbatê, nie pije kawy ani alkoholu. Wysportowana, od podstawówki trenowa³a akrobatykê i tañczy³a. Ma 26 lat, od siedmiu pracuje jako kaskaderka. Agnieszka Paw³owska mówi o sobie: niezale¿na.

Mêska rzecz

Ujêcie z filmu My, Cichociemni. Poci±g nadje¿d¿a z lewej strony. Na schodkach wagonu dziewczyna szykuj±ca siê do skoku. Nasyp jest stromy, prêdko¶æ du¿a. Filmowa bohaterka ma w oczach strach. Skoczy? Agnieszka opowiada:

- Jadê tym poci±giem i mam tylko jedn± szansê, bo zachodzi s³oñce i nie bêdzie warunków na duble. Wiem, w którym miejscu nasypu ukryli¶my kawa³ek wyk³adziny. Ona ustabilizuje l±dowanie, uchroni kostki przed skrêceniem na kamieniach. Ale czy trafiê? Czy dobrze siê zwinê, ¿eby stoczyæ siê bezpiecznie? Wychylam siê, czujê wiatr, pêd. To ju¿ za piêæ metrów, za dwa. Teraz! Skok. Kilka przewrotów w dó³ z nasypu i jeszcze krótki bieg. Ciêcie! Dopiero teraz sprawdzam - nie ma nawet zadrapañ, wszystkie ko¶ci ca³e. Uda³o siê! Agnieszka Paw³owska wraca do kolegów, bij± jej brawo.

Wycie silnika, w kadrze pojawia siê rozpêdzony motocykl. Na horyzoncie dwumetrowy mur z czerwonej ceg³y. Kierowca, czyli Ka¶ka, nie zd±¿y ju¿ wyhamowaæ. Czuje pot sp³ywaj±cy po plecach, zaciska d³oñ na manetce gazu, za chwilê maszyna z impetem wbije siê ¶cianê. Huk, ceg³y lec± na boki jak roztrzaskane klocki lego. Kamera stop. Ka¶ka zatrzymuje siê po stu metrach, zdejmuje kask, odwraca g³owê. Zrobi³a to! Od partnerów z zespo³u us³ysza³a: "No, Kêdzior, respekt!".

Plan Kryminalnych, twierdza Modlin. Anka przygotowana do skoku. Spogl±da w dó³: 15 metrów. Jakie¶ cztery piêtra - przemyka jej przez my¶l. Kartonowe pud³a, na które ma skoczyæ, wygl±daj± na dole jak z³o¿one na czworo chusteczki higieniczne, a ona nie ma zabezpieczenia. Zaciska piê¶ci, czuje, ¿e skóra d³oni jest mokra. Ale Anka nie mo¿e okazaæ s³abo¶ci. Mówi:

- Bycie kaskaderem to mêskie zajêcie, kobiet w tym fachu jest tylko kilka procent. Trzeba daæ z siebie wszystko, ¿eby zostaæ zaakceptowanym. Po o¶miu latach koledzy traktuj± mnie ju¿ jak partnera, ale wci±¿ czujê siê obserwowana i oceniana. Na planie jestem kumplem, p³eæ przestaje mieæ znaczenie. Oczywi¶cie nie robiê wszystkiego, co oni, nie targam na przyk³ad ciê¿kiego sprzêtu. Ale poza tym nie ma taryfy ulgowej - opowiada. I dodaje: - Na szczê¶cie jest coraz wiêcej aktorek, które doceniaj± dublerki i ¿±daj± ich na planie.

Ona to ja

Agnieszka Grochowska w filmie Ma³a wielka mi³o¶æ. Jedzie rowerem, nagle, nie wiadomo sk±d, wy³ania siê drugi! Wypadek. Agnieszka przelatuje przez w³asn± kierownicê, ch³opak frunie nad jej rowerem, upada z ³oskotem na asfalt. Jest krew. Agnieszkê trzeba wzi±æ w cudzys³ów - to Anka zamiast niej. S± do siebie podobne, Anka ma tak± sam± figurê, rysy twarzy, w³osy.

- Od kiedy Agnieszka wie o moim istnieniu, chêtnie ze mn± pracuje. Ona, jako jedna z pierwszych polskich aktorek, zaczê³a siê buntowaæ przeciwko przebieraniu w peruki ch³opców dublerów, którzy w niczym nie przypominaj± sylwetk± kobiet - opowiada Anka.

- Jestem po to, ¿eby chroniæ aktora - t³umaczy Ka¶ka. - S± oczywi¶cie tacy, którzy potrafi± i chc± sami wykonaæ numer. Ale jest ich niewielu, reszta z ulg± zgadza siê na zastêpstwo kaskadera. Ka¿dy dubel to dla aktora zmêczenie i gorsza koncentracja, czyli rosn±ce niebezpieczeñstwo. A re¿yser potrzebuje powtórek. Nawet je¶li za pierwszym razem wychodzi dobrze, nastêpne ujêcia s± ju¿ gorsze. Aktor powinien byæ oszczêdzany. A ja mam wiêcej luzu, nie muszê byæ skupiona na przygotowaniu do kolejnej sceny. Nie mam przecie¿ roli mówionej, bo gram cia³em i umiejêtno¶ciami technicznymi. Za ka¿dym razem podchodzê do zadania z t± sam± wpraw±. I z entuzjazmem, bo dla mnie to frajda, a nie rutyna.

Zabawa, kiedy za kogo¶ nadstawia siê karku?

Agnieszka potwierdza: - To te¿. I wspomina zlecenie: reklama sosu do makaronu, Zakopane. Krêc± Amerykanie, na planie gromada aktorek... staruszek. Panie maj± pokazaæ, ¿e ten sos krzepi, ale nie wszystkie s± w stanie - trzeba skakaæ i ¿onglowaæ naczyniami na ³±ce i w górach. Do akcji wkraczaj± dublerzy. - Przygotowania do zdjêæ trwa³y od trzeciej nad ranem. Aktorkom zrobiono odlewy twarzy, a na ich podstawie gumowe maski, które zak³adano nam. Godzinami trzeba je by³o przyklejaæ, malowaæ, pudrowaæ. I tak kilka dni. Ale wygl±dali¶my super!

Ka¿da z nich ma na koncie zlecenie z kategorii "wiêcej ¶miechu ni¿ wysi³ku". - W filmie Serce na d³oni Krzysztofa Zanussiego dublowa³am aktorkê, która nie potrafi³a utrzymaæ równowagi na rowerze, a musia³a w filmie jechaæ skuterem. By³a mi bardzo wdziêczna, ¿e wybawi³am j± z totalnej opresji - ¶mieje siê Ka¶ka. I dodaje: - To tylko margines zleceñ, na ogó³ jest ostra jazda.

Dama pikowa w Operze Narodowej. Anka dubluje g³ówn± bohaterkê. Platforma na wysoko¶ci piêciu metrów. W pod³odze zapadnia. Moment napiêcia, samobójczy skok wywo³uje na widowni zbiorowe "Ach!". - Jasne, ¿e bojê siê trudnych scen. Tylko g³upi siê nie boi - mówi Anka. - W tym zawodzie nie ma miejsca na pomy³kê. A dobry kaskader waha siê tylko raz, w samotno¶ci, gdy decyduje siê, czy bierze zadanie. Kiedy mówiê "tak", nigdy siê nie wycofujê.

Anna na zdjêciach prosi bliskich, ¿eby nie dzwonili, a¿ sama zamelduje, ¿e jest po wszystkim. - Nie chcê po prostu stawiaæ wódki na planie. Taki jest zwyczaj: zadzwoni ci komórka, fundujesz - ¿artuje. Tak naprawdê zale¿y jej na stuprocentowej koncentracji, nie ma g³owy, ¿eby odpowiadaæ na pytania: jak by³o? Da³a¶ radê?

Wypadki przy pracy

Agnieszka przed mam± nie ma tajemnic, wiêc ona wie o ka¿dym zleceniu. - Ale i tak za ka¿dym razem s³yszê: "B³agam ciê, uwa¿aj na siebie". I zapewniam: "Bêdê ostro¿na, nie martw siê, przecie¿ na planie zawsze jest lekarz". Przed rozpoczêciem produkcji Agnieszka rozmawia ze stylistkami: czy kostium móg³by mieæ d³ugie rêkawy, nogawki, czy spódnica mo¿e byæ obszerniejsza, zas³aniaæ kolana?

- Wtedy da siê w³o¿yæ ochraniacze na ³okcie, nogi, s± nawet specjalne spodenki z wszytymi wzmocnieniami na biodra, miednicê. Ale czasami klapa, nic siê nie da zrobiæ - krêci g³ow±. - Podczas nagrania do Szymon Majewski Show spada³am z ³oskotem zepchniêta z wysokiego barowego sto³ka. By³am ubrana w szpilki, kabaretki, obcis³e szorty i gorset! Niby proste zadanie, ale mia³am po nim fioletowe biodro i ³okieæ - opowiada. Taka praca. Ale trochê g³upio, gdy chce siê i¶æ na randkê.

Po pracy Anka w ³azience. Teraz mo¿e odebraæ komórkê: - Jak tam, córeczko? - Wszystko OK, fajne zdjêcia skrêcili¶my. A co u ciebie? - Anka mówi du¿o i g³o¶no. Woli, ¿eby mama nie zaczê³a zadawaæ szczegó³owych pytañ. Bo jednocze¶nie wyjmuje sobie z przedramienia kawa³ki szk³a, które z brzêkiem wpadaj± do umywalki. Dzisiaj krêcili skok przez zamkniête okno. - Dla mnie to norma, dla rodziców ci±gle szok. Trzeba go minimalizowaæ - t³umaczy Anka. - Wiêc im mniej wiedz±, tym lepiej.

Kraków, pierwsza próba do spektaklu teatralnego. Drobna kobieta wychodzi na ¶rodek sceny, zatrzymuje siê na krzy¿yku precyzyjnie zaznaczonym na pod³odze. Nagle odrywa siê od ziemi, na niewidocznych linkach leci z wielk± prêdko¶ci± dziesiêæ metrów w górê i jednocze¶nie osiem do ty³u. Za plecami ma ¶cianê, na plecach "¿ó³wia", ochraniacz. Jeden nie taki ruch i cia³o siê skrêca, twarz zderza siê z murem. Nos Ani krwawi. Wieczorem rozmasowuje siniaki. Przy nastêpnych próbach przybywa ich mniej. Podczas premiery nie ma ju¿ na sobie ani "¿ó³wia", ani kasku.

- Gdy numer wychodzi, od razu wyrzucam z siebie nerwy, cieszê siê g³o¶no, czasem ludzie zwracaj± uwagê: "Anka, spokojniej". A ja muszê natychmiast pozbyæ siê stresu, bo nie ma co ukrywaæ, bywa ogromny - opowiada. Codziennie rano p³ywa: wy³±cza my¶lenie, przep³ywa 50 basenów, zmywa napiêcie. Przyja¼ni siê z Otyli± Jêdrzejczak, razem godzinami chodz± po centrach handlowych, odreagowuj±. Anka obowi±zkowo wygospodarowuje czas na teatr i kino.

Kaskaderskie skrzywienie

Ka¶ka wypuszcza powietrze, czytaj±c ksi±¿ki albo ogl±daj±c dobry film. - Ale ³apiê siê na "kaskaderskim skrzywieniu". Czasem, gdy co¶ ogl±dam, mniejsz± uwagê zwracam na fabu³ê. Przede wszystkim jestem ciekawa, jak zrealizowano efekty specjalne - mówi.

Opowiadaj±c o wyczynach na motocyklu, u¿ywa slangu: "odwin±æ na maksa" to odkrêciæ manetkê gazu do koñca; "z³o¿yæ siê na kolano" - wzi±æ zakrêt tak, ¿e ochraniaczem zabezpieczaj±cym kolano przyciera siê o asfalt; "nie zmie¶ciæ siê w czarnym", "pojechaæ na grzyby" albo "w zielone" to wypa¶æ z szosy. Przyznaje: w tym fachu nabiera siê cech mêskich. Rezygnacja z u³amka kobieco¶ci? To nieuniknione. Choæ Ka¶ka podkre¶la: - Absolutnie nie czujê siê przez to mniej kobieca. Paradoks? Kompromis.

Puder na blizny

Agnieszka przed szaf±. Jest z³a: lato, a ona szuka d³ugich spodni. Za parê dni wesele kuzynki. Jak siê poka¿e rodzinie? - krytycznie ogl±da posiniaczone nogi. Jest po zdjêciach do filmu Macieja Wojtyszki Ogród Luizy.

Dzi¶ wspomina: - Dublowa³am aktorkê uciekaj±c± przez ruchliw± drogê do lasu. Bliskie spotkanie z mask± samochodu skrêcaj±cego na stacjê benzynow± by³o zaplanowane. Niestety, podczas jednej z prób okaza³o siê zbyt bliskie... Dobrze, ¿e wymy¶lono korektory i fluidy: zielone i fioletowe ¶lady na ciele po zderzeniu da³o siê jako¶ ukryæ - opowiada Agnieszka.

Na co dzieñ nosi p³askie buty, wygodne T-shirty i spodnie. Ale czasem lubi poczuæ siê kobieco. - Czekam na ¶luby przyjació³ek, bo to dla mnie jedyna okazja, ¿eby w³o¿yæ eleganck± sukienkê - t³umaczy. Gdy ³apie siê na tym, ¿e w telewizji znowu wybiera amerykañski film kryminalny, a nie serial, o którym rozmawiaj± kole¿anki, przed snem dla równowagi czyta poezjê.

- Nie odpuszczam sobie spotkañ w gronie przyjació³ek, to trzyma mnie w babskim ¶wiecie. Tak jak wypady do sklepów. Nawet gdy nie mam pieniêdzy na zakupy, ogl±dam wystawy, ¿eby wiedzieæ, co jest modne, ¿eby nie wypa¶æ z obiegu - opowiada. Chodzi na dyskoteki, chêtnie zgadza siê na sesje zdjêciowe.

Rezerwowe szpilki

Urodziny Ka¶ki rok temu. Szwagier wrêcza jej prezent, dobre perfumy. Ona dziêkuje bez euforii, odstawia na pó³kê dla ozdoby. W tym roku szwagier próbuje drugi raz. - Komplet kluczy nasadowych z grzechotk±, piêknych, z b³êkitnym tytanowym poblaskiem. By³am zachwycona - opowiada Ka¶ka. Czasami jednak zamyka siê w ³azience na godzinê. - Wychodzê umalowana, na obcasach, w sukience. Jaka¶ torebka, koronki. I rodzina mnie nie poznaje! - ¶mieje siê. Sama te¿ woli siebie w d¿insach. W³asnorêcznie buduje taras przed ich domem pod Warszaw±, wiertarki u¿ywa jak inne kobiety pêdzelka do pudru. Ma mêski styl bycia, reagowania, mówienia? Na szczê¶cie nie k³óci siê to z jej natur±.

Anka dodaje: - Czasem trzeba siê dopasowaæ, ¿eby byæ "swojakiem". Do niedawna je¼dzi³am ma³ymi kobiecymi autkami. Ale koledzy podkrêcali mnie: "Jeste¶ kaskaderk±! Twardziele maj± inne samochody". I kupi³am terenowe mitsubishi - u¶miecha siê. Ona te¿ ma w szafie rezerwowe szpilki i spódnice. - Ale wk³adam je tylko w niedzielê do ko¶cio³a - mówi.

Mam pracê, kochanie

Telefon w mieszkaniu Anki. O tej porze? Jest jedenasta wieczorem. Jej ch³opak patrzy powa¿nie - na pewno do Ani. Ona odbiera, rozmawia piêæ minut, patrzy w jego oczy: "Nie mo¿emy jechaæ w weekend na Mazury. Mam od jutra robotê w Pradze. Przepraszam". Wojtek, choæ jako aktor zna pracê na planie, ci±gle siê o Ankê boi. Zreszt± sam niedawno mia³ wypadek, spad³ z wysoko¶ci dwunastu metrów na klatce schodowej. Kilka dni by³ w ¶pi±czce, lekarze wró¿yli mu wózek. I teraz nie ma w±tpliwo¶ci, ¿e jego dziewczynie naprawdê grozi niebezpieczeñstwo.

Co z tego, ¿e zapewnia go: "uwa¿am na siebie". Przecie¿ którego¶ dnia mo¿e po prostu nie wróciæ do domu. Anka z jego prac± te¿ ma problem. - Mówiê: "Jestem zazdrosna. Grasz z piêknymi kobietami, krêc± siê wokó³ ciebie fanki". Trudno mi sobie z tym poradziæ. Rzadko zdajê sobie sprawê, ¿e on nie jest w lepszej sytuacji. Dopiero gdy s³yszê: "Ty za to pracujesz w¶ród mê¿czyzn, wyje¿d¿asz z nimi, prze¿ywasz wspólne emocje. My¶lisz, ¿e nie jestem zazdrosny?", muszê przyznaæ: nie³atwo byæ moim partnerem.

Ka¶ka ma najlepiej. Tomek, jej m±¿, jest kierowc± wy¶cigowym, sze¶ciokrotnym mistrzem Polski. Rozumie, co to znaczy mieæ niebezpieczn± pasjê. - Gdy osiem lat temu zaczyna³am pracê w filmie, to on przetar³ mi drogê. Oboje pracowali¶my w firmie Kawasaki, tam siê poznali¶my. Producenci filmu M³ode wilki poprosili nas o wypo¿yczenie motocykla. Tomek pojecha³ na plan, bo potrzebny by³ te¿ do¶wiadczony kierowca. Nied³ugo potem przysz³o podobne zlecenie dla kobiety. I pad³o na mnie.

Tak siê zaczê³o - wspomina. M±¿ boi siê o ni± za ka¿dym razem, ale jest pewny, ¿e Ka¶ka sobie poradzi, nieraz widzia³, jak wychodzi³a z powa¿nych opresji. Wie, co czuje, bo lubi± podobne wyzwania. Dzieciom, sze¶cioletniej córce i czteroletniemu synowi, mówi±: "Mama idzie do pracy".

Agnieszka nie chce mówiæ o ¿yciu osobistym, niech to bêdzie jej tajemnica. Ale przyznaje: gdy ma siê tak± pracê, budowanie trwa³ych zwi±zków nie jest ³atwe, prywatno¶æ musi ucierpieæ. A kiedy¶ przecie¿ trzeba za³o¿yæ rodzinê, stworzyæ dom, zacz±æ gotowaæ obiady. No i mieæ normaln± pracê. Czy im siê to uda?

Warszawska Praga, ulica Skaryszewska. Anka przed starym niewielkim budynkiem. - Tu móg³by byæ mój pub - marzy. Ona ju¿ wie, jak chcia³aby zainwestowaæ zaoszczêdzone pieni±dze. - Muszê mieæ alternatywê. Przecie¿ kaskaderka kiedy¶ siê skoñczy.

Agnieszka studiuje finanse i rachunkowo¶æ. Zdaje sobie sprawê, ¿e je¶li zamierza pracowaæ w filmie, powinna te¿ opracowaæ plan B. Mo¿e w³asna firma, mo¿e solidny dyplom w kieszeni i praca u kogo¶? Na razie jest dobrze, szkoda tylko, ¿e zlecenia trafiaj± siê nieregularnie. Je¶li s±, OK. Ale bywaj± miesi±ce chude, kiedy telefon milczy, bo niczego siê nie krêci. Wtedy kaskaderka zostaje bez kasy.

Ka¶ka o swoj± przysz³o¶æ ju¿ zadba³a: razem z Tomkiem prowadz± serwis przygotowuj±cy motocykle do wy¶cigów. Praca w filmie to ju¿ tylko ekscytuj±ca pasja.

Po co ci to, dziewczyno?

Agnieszka swoj± motywacjê t³umaczy: - Bycie kaskaderk± to wielka przygoda. Ale tak¿e sposób na pokonywanie ograniczeñ. Kilka tygodni temu, zdjêcia do serialu Samo ¿ycie. Scenariusz zak³ada, ¿e rower wodny, którym p³ynie bohaterka dublowana przez Agnieszkê, za sekundê przewróci siê do góry dnem, bêdzie ton±æ. Aga skupiona. To widaæ. Nikt jednak nie dostrzega, ¿e jest tak¿e przera¿ona. Lêk ukry³a g³êboko. Nie znosi wody, zanurzania, boi siê - to ludzkie. Ale przecie¿ nie mo¿e po prostu przeprosiæ i uciec! Jezioro rozrasta siê w jej g³owie do rozmiarów oceanu. W dodatku musi uwa¿aæ, ¿eby po zanurzeniu nie wyp³yn±æ za szybko, bo upadaj±cy rower uderzy j± w g³owê. Czy da radê? £apie ostatni oddech. Ju¿! - Prze³ama³am opory, wiedzia³am, ¿e kiedy¶ bêdê musia³a siê z nimi zmierzyæ. Przesunê³am dalej granicê swoich mo¿liwo¶ci. To jest fajne w moim zawodzie.

Anka mówi: - Kocham kaskaderkê, ale mo¿e oprócz ca³ej frajdy, której mi dostarcza, stanie siê tak¿e odskoczni± do aktorstwa? Bo marzy o tym, ¿eby kiedy¶ wyj¶æ z cienia, zagraæ jako aktorka. To j± ekscytuje. Choæ mog³aby byæ trenerk± albo skupiæ siê na tym, co wpisuje w rubryce "zawód": organizator imprez sportowych na terenie dzielnicy Ochota. Oba zajêcia spokojne i pewne. Tylko ¿e jej stabilizacja nie wystarcza.

Ona robi TAKIE rzeczy

- Kiedy robiê skomplikowane numery, czujê, ¿e szybciej p³ynie mi krew. I jeszcze co¶... Jestem typem zakompleksionym. Czasem wydajê siê sobie zbyt s³aba, ma³o przebojowa, za szara. Praca na planie mnie dowarto¶ciowuje. Lubiê imponowaæ samej sobie. I lubiê, kiedy rodzice - dumna ze mnie mama i tata, kiedy¶ sportowiec, silna osobowo¶æ, mój autorytet - mog± powiedzieæ znajomym: Córka robi TAKIE rzeczy! Numer ¿ycia? Chyba wci±¿ przed ni±. - Jeszcze nigdy siê nie... pali³am - u¶miecha siê. - Nie, ¿ebym siê do tego rwa³a, ale to trudne, powa¿ne zadanie, które ¶wiadczy o najwy¿szej klasie. Kiedy¶ na pewno siê zdarzy. I wtedy siê nie zawaham.

Debiut Ka¶ki, serial dla dzieci Trzy szalone zera. Rok 2000. Ona dubluje bohaterkê, która je¼dzi motocyklem, to stary dniepr z koszem dla pasa¿era. Parkuje maszynê, koniec ujêcia. Odpina kurtkê, zdejmuje kask. Teraz wszyscy widz±: jest ³ysa. Jej twarz, na razie rozgrzana od wysi³ku i temperatury, za chwilê stanie siê blada. D³onie bez rêkawiczek s± takie szczup³e...

Nie ma innej opcji

- Zachorowa³am na raka. Nowotwór wêz³ów ch³onnych. Od pocz±tku choroby mia³am jasn± taktykê: wygram, nie ma innej opcji. Moja droga sta³a siê tunelem: ¿adnych uliczek w bok, jest tylko jeden cel na koñcu - wyzdrowienie. Miêdzy chemiami inni czuj± siê podle, ja postanowi³am: w³a¶nie wtedy bêdê mia³a nieprzeciêtn± energiê. I to dzia³a³o. Kiedy mija³ ból i torsje, wk³ada³am rolki, u¶miechniêta jecha³am do sklepu po warzywa. Gdy przysz³a propozycja z filmu, nie zastanawia³am siê ani chwili, to te¿ by³ element walki. Dzieje siê co¶ nowego, biorê w tym udzia³, jest po co ¿yæ. Jeszcze tyle przygód przede mn±, dam radê! Mo¿e tak¿e dziêki temu wyzdrowia³am?

Agnieszka Litorowicz-Siegert
Twój Styl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katkaras.opx.pl