ďťż

Mefisto...diabeł czy anioł?

Po raz kolejny aktualizacje dla systemu Windows okazały się bronią obosieczną. Użytkownicy którzy zaaplikowali ostatnie poprawki są co prawda bezpieczni, ale mogą mieć problemy przy odtwarzaniu filmów i muzyki.

Cześć użytkowników, którzy zaaplikowali łatki Microsoftu zgłosiło problemy z odtwarzaczem Windows Media Player 10. Odtwarzanie zostaje zatrzymane mimo, że pasek postępu wskazuje co innego, a przewijanie nagrania w przód i w tył staje się niemożliwe.

Problemy takie mogą wystąpić po zainstalowaniu jednej z trzech łatek. Pierwsza z nich to udostępniony w zeszłym miesiącu biuletyn bezpieczeństwa MS06-005, którego zainstalowanie zapobiegało dokonaniu ataku poprzez odtwarzacz. Aktualizacja jest zalecana, bo kod wykorzystujący łataną lukę krąży już w sieci.

Poza tym, problemy mogą powodować łatki: Update Rollup 2 (ma w założeniach poprawić stabilność Windows XP Media Center Edition 2005) oraz aktualizacja dająca możliwość wykorzystania akceleracji DirectX w odtwarzaczu Windows Media Player 10.

Przedstawiciele Microsoft jak na razie nie skomentowali doniesień.

Podobne wpadki już zdarzały się firmie z Redmond. W październiku zeszłego roku zainstalowanie aktualizacji owocowało tym, że na monitorze po restarcie wyświetlał się czarny ekran. W sieci krążył już exploit i administratorzy mieli całkiem poważny problem.

Tym razem nie jest najgorzej. Użytkownicy Windows mogą korzystać z alternatywnych odtwarzaczy. Szkoda tylko, że szkodliwe dla Windows Media aktualizacje były adresowane przede wszystkim do użytkowników tego właśnie programu.

żródło: Microsoft Polska
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katkaras.opx.pl