Mefisto...diabeĹ czy anioĹ?
Za jakieś 2 tygodnie wystawię moją DT 125 na allegro (poniżej treść ogłoszenia). Ogłoszenie aktualne będzie dopiero wtedy, ale daję znać już teraz, to każdy będzie miał czas sobie przemyśleć, popytać na maila, ew. przyjechać i obejrzeć. Za 2 tygodnie, bo jeszcze chcę go trochę wyjeździć przed sprzedażą. A sprzedaję, bo po wakacjach pewnie wyjeżdżam za granicę na dłużej. Niby mógłbym potrzymać go jeszcze 2 miesiące, ale kończą się opłaty i nie ma sensu, bym go dalej płacił (chociaż żona mówi co innego). Jak ktoś ze znajomych będzie szukał czegoś takiego, to już wiecie, co mu polecić
No to lecimy:
Cena: 3500 zł
Sprzedaję fajny motor Yamaha DT 125. Rocznik 1998, waga ok. 130 kg, moc 28 KM, przebieg ok. 31000 km (taki pewnie będzie za 2 tygodnie ).
Kupiłem go do nauki jazdy w terenie i tamteż wykorzystywałem. Motor w stanie bardzo dobrym technicznym, bo wszystko wymieniam na bieżąco.
Nie jestem handlarzem, ani dzieciakiem, który dopiero zaczyna z motocyklami i nie umie o nie dbać - jeżdżę od 7 lat, nawet teraz mam jeszcze inny sprzęt, do jazdy po drogach. Mam go od roku i przejechałem nim niecałe 2000 km, bo zwykle jeżdżę drugą maszyną.
W motocyklu zostały zrobione:
- remont silnika (tulejowanie + tłok i pierścienie wossnera), nowe łożyska na wale - przy przebiegu 29800 km
- uszczelniacze w lagach + olej przy przebiegu ok. 30300 km
- opony (kostki Mitas), wciąż stan bdb, choć już widać pierwsze ślady zużycia, mają przejechane ok. 700 km, z czego po asfalcie nie więcej niż 1-2 km
- łańcuch RK i zębatki 14/57 (w standardzie jest chyba 15/57, powrót do serii to koszt najwyżej 15 zł) przy przebiegu 30600
- łożyska i uszczelniacze tylnego koła przy przebiegu 30600 km
- klocki przód / tył - niemal nowe, ale w terenie szybko się to zużywa Ja przez niecały rok wymieniałem je już kilka razy
Motocykl jest technicznie sprawny, bardzo fajnie się nim jeździ, ale że używam go w terenie, to wygląda, jak wygląda Plastiki są porysowane / połamane / klejone, kanapa ma liczne pęknięcia materiału (używałem go także w mrozy), no, znalazłoby się jeszcze kilka drobiazgów Po kilku przejazdach przez gęsty las postanowiłem zdjąć wszystko, co nie jest niezbędne, a może się urwać. Na zdjęciach brak osprzętu do jazdy po drogach, ale do moto załączam: tylny błotnik z mocowaniem pod rejestrację i lampą, 4 migacze, 2 lusterka i akcesoryjną owiewkę (z lampą), bo ta co jest, jest szpetna (jakby przeszkadzało - można wymienić). Jak nie wymienię oleju w skrzyni, to dorzucę jeszcze olej na wymianę.
Jedyne, co może trzeba będzie przy nim zrobić, to wstawić nowy AQ (koszt ok. 50 zł, bo to mała pojemność). Moto jeździ bez akumulatora, ma nawet wszystkie światła, prądu nie ma za to na klakson i migacze. Akumulator wyjąłem w zimie, gdy okazało się, że i tak już nie jeżdżę po asfalcie i od tamtej pory stoi nieużywany. Można jeździć bez niego, ale zbliża się przegląd...
Moto jest zarejestrowany na mnie, nie ma żadnych wad prawnych, nie będzie żadnego pisania umów z jakimiś poprzednimi właścicielami, bo "nie chciało mi się rejestrować" albo coś - pełno jest takich ofert na allegro. Tutaj jest prawnie wszystko jak trzeba. Motor ma przegląd do końca lipca i OC do połowy sierpnia. I kolejny przegląd na mur-beton przejdzie.
Cena to 3500 i w zasadzie nie wchodzi w grę żadna negocjacja ceny. Cena nie jest wygórowana. Na pewno są tańsze na allegro, ale z nieznaną historią (pewnie nic nie robiono przy nich, więc co chwila będzie coś do wymiany) lub z brakami w papierach.
Jazda próbna w terenie, a jeśli do tego czasu założę cały osprzęt, to i po asfalcie, ale wtedy - za okazaniem prawka i kaucją.
Motocykl do oglądania w Łodzi.
Kontakt:
pm2z@poczta.onet.pl
607-994-375
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl katkaras.opx.pl
No to lecimy:
Cena: 3500 zł
Sprzedaję fajny motor Yamaha DT 125. Rocznik 1998, waga ok. 130 kg, moc 28 KM, przebieg ok. 31000 km (taki pewnie będzie za 2 tygodnie ).
Kupiłem go do nauki jazdy w terenie i tamteż wykorzystywałem. Motor w stanie bardzo dobrym technicznym, bo wszystko wymieniam na bieżąco.
Nie jestem handlarzem, ani dzieciakiem, który dopiero zaczyna z motocyklami i nie umie o nie dbać - jeżdżę od 7 lat, nawet teraz mam jeszcze inny sprzęt, do jazdy po drogach. Mam go od roku i przejechałem nim niecałe 2000 km, bo zwykle jeżdżę drugą maszyną.
W motocyklu zostały zrobione:
- remont silnika (tulejowanie + tłok i pierścienie wossnera), nowe łożyska na wale - przy przebiegu 29800 km
- uszczelniacze w lagach + olej przy przebiegu ok. 30300 km
- opony (kostki Mitas), wciąż stan bdb, choć już widać pierwsze ślady zużycia, mają przejechane ok. 700 km, z czego po asfalcie nie więcej niż 1-2 km
- łańcuch RK i zębatki 14/57 (w standardzie jest chyba 15/57, powrót do serii to koszt najwyżej 15 zł) przy przebiegu 30600
- łożyska i uszczelniacze tylnego koła przy przebiegu 30600 km
- klocki przód / tył - niemal nowe, ale w terenie szybko się to zużywa Ja przez niecały rok wymieniałem je już kilka razy
Motocykl jest technicznie sprawny, bardzo fajnie się nim jeździ, ale że używam go w terenie, to wygląda, jak wygląda Plastiki są porysowane / połamane / klejone, kanapa ma liczne pęknięcia materiału (używałem go także w mrozy), no, znalazłoby się jeszcze kilka drobiazgów Po kilku przejazdach przez gęsty las postanowiłem zdjąć wszystko, co nie jest niezbędne, a może się urwać. Na zdjęciach brak osprzętu do jazdy po drogach, ale do moto załączam: tylny błotnik z mocowaniem pod rejestrację i lampą, 4 migacze, 2 lusterka i akcesoryjną owiewkę (z lampą), bo ta co jest, jest szpetna (jakby przeszkadzało - można wymienić). Jak nie wymienię oleju w skrzyni, to dorzucę jeszcze olej na wymianę.
Jedyne, co może trzeba będzie przy nim zrobić, to wstawić nowy AQ (koszt ok. 50 zł, bo to mała pojemność). Moto jeździ bez akumulatora, ma nawet wszystkie światła, prądu nie ma za to na klakson i migacze. Akumulator wyjąłem w zimie, gdy okazało się, że i tak już nie jeżdżę po asfalcie i od tamtej pory stoi nieużywany. Można jeździć bez niego, ale zbliża się przegląd...
Moto jest zarejestrowany na mnie, nie ma żadnych wad prawnych, nie będzie żadnego pisania umów z jakimiś poprzednimi właścicielami, bo "nie chciało mi się rejestrować" albo coś - pełno jest takich ofert na allegro. Tutaj jest prawnie wszystko jak trzeba. Motor ma przegląd do końca lipca i OC do połowy sierpnia. I kolejny przegląd na mur-beton przejdzie.
Cena to 3500 i w zasadzie nie wchodzi w grę żadna negocjacja ceny. Cena nie jest wygórowana. Na pewno są tańsze na allegro, ale z nieznaną historią (pewnie nic nie robiono przy nich, więc co chwila będzie coś do wymiany) lub z brakami w papierach.
Jazda próbna w terenie, a jeśli do tego czasu założę cały osprzęt, to i po asfalcie, ale wtedy - za okazaniem prawka i kaucją.
Motocykl do oglądania w Łodzi.
Kontakt:
pm2z@poczta.onet.pl
607-994-375