ďťż

Mefisto...diabeł czy anioł?



Podpisano umowę na budowę 14-kilometrowego odcinka autostrady A1 między Bełkiem a Świerklanami. Pierwsze prace powinny ruszyć pod koniec sierpnia i potrwać dwa lata. Niestety, z powodu kłopotów z wyłonieniem wykonawcy, budowa tego odcinka jest opóźniona o pół roku.

Kontrakt na budowę trzeciego śląskiego odcinka A1 między Bełkiem a Świerklanami wygrało konsorcjum firm Strabag i Heilit+Woerner. 14-kilometrowy fragment autostrady ma kosztować 285 mln euro. Wykonawca ma miesiąc czasu, by ruszyć z budową, ale prawdopodobnie zrobi to w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Droga ma być gotowa za dwa lata. Oprócz jezdni powstaną dwa węzły ze stacjami poboru opłat w Rowniu i Świerklanach, dwa miejsca obsługi pasażerów, gdzie znajdą się parkingi oraz toalety, 24 mosty i wiadukty, kilka przejść dla zwierząt oraz ekrany akustyczne. Przebudowana zostanie też sieć okolicznych dróg.

Budowa tego odcinka A1 miała ruszyć w marcu, ale wszystko opóźniło się z powodu kłopotów z wyłonieniem głównego wykonawcy. Jedno z konsorcjów startujących w rywalizacji zaskarżyło warunki przetargu. Sprawa trafiła do sądu i dopiero korzystne dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad orzeczenie sprawiło, że można było dokończyć całą procedurę. Jakby tego było mało, firmy walczące o to zamówienie skierowały do GDDKiA ponad... 800 pytań dotyczących specyfikacji przetargowej. Na każde trzeba było odpowiedzieć i to również przesunęło termin otwarcia ofert.

- Z wyłonieniem wykonawcy tego odcinka A1 mieliśmy do tej pory najwięcej kłopotów - potwierdza Wojciech Gierasimiuk z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach.

Na pocieszenie dodaje, że budowa autostrady między Bełkiem a Świerklanami będzie tańsza niż budowa pozostałych odcinków A1 na Śląsku. Wszystko dlatego że nie ma tam szkód górniczych, których tak nie lubią drogowcy.

Trwa już budowa dwóch odcinków A1 w naszym regionie: między Sośnicą a Bełkiem, gdzie powstaje 15-kilometrowy odcinek trasy, oraz między Świerklanami a granicą Polski w Gorzyczkach. Tu konsorcjum Alpine za 272 mln euro buduje 18-kilometrowy fragment drogi.

Zgodnie z założeniami do końca 2010 roku ma być przejezdna cała południowa część A-1 od Pyrzowic do Gorzyczek na granicy z Czechami.

Tomasz Głogowski
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katkaras.opx.pl