ďťż

Mefisto...diabeł czy anioł?

Czy Telekomunikacja Polska celowo opóźnia liberalizację rynku dostępu do internetu? Sprawą interesuje się już Urzęd Komunikacji Elektronicznej

Szerokopasmowy dostęp do internetu, segment zdominowany przez Neostradę, usługę TP (w 2005 r. 977 mln zł przychodów z tego tytułu i 71-proc. udział pod względem liczby użytkowników), to jedna z niewielu szybko rosnących części telekomunikacyjnego rynku. Co roku liczba osób korzystających z wirtualnej sieci powiększa się o około połowy.

W maju Urząd Komunikacji Elektronicznej zatwierdził warunki, na jakich TP powinna udostępniać sieć mniejszym graczom. Oferta liberalizuje jeden z segmentów rynku dostępu (tzw. bitstream access) i może doprowadzić do przetasowań.

Dlatego operatorzy liczą na to źródło przychodów i narzekają na TP. Według Marka Trznadla, Netia nie dostała propozycji umowy od telekomu w terminie i rozważa skierowanie formalnego wniosku do UKE o kontrolę. Uważa też, że liberalizacja może oznaczać dla TP utratę ok. 1/3 internetowego tortu.

Prezes UKE, Anna Streżyńska, powiedziała nam, że już upomniała TP. Spółka nie przedstawiła w wymaganym terminie wzorców umów, które byłyby punktem wyjścia do dalszych negocjacji z alternatywnymi operatorami. - Jeśli tego nie zrobi, zamierzamy wszcząć przeciwko niej postępowanie w sprawie niewykonania decyzji i doprowadzić do jej wdrożenia - mówi Anna Streżyńska.

Na uwolnienie segmentu dostępu do internetu czekają też inni operatorzy, na przykład Tele2 Polska.

Urszula Zielińska - Parkiet
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katkaras.opx.pl