Mefisto...diabeĹ czy anioĹ?
Kierowca zespołu Red Bull, 21-letni Niemiec Sebastian Vettel zostanie w tym roku uhonorowany prestiżową nagrodą "Trofeo Lorenzo Bandini" - poinformowała "La Gezzetta dello Sport".
W ubiegłym roku jej laureatem był Robert Kubica z zespołu BMW- Sauber.
Ustanowiona w 1992 roku nagroda przyznawana jest kierowcom F1, którzy wyróżnili się hartem ducha, wolą walki i sportową postawą.
Lorenzo Bandini miał wypadek podczas wyścigu o Grand Prix Monako w 1967 roku. Ferrari, którym jechał, zapaliło się po uderzeniu w bandę. Poparzony kierowca zmarł po kilku dniach w szpitalu.
Pierwszym laureatem nagrody w 1992 roku był Ivan Capelli. Otrzymali ją również m.in. Michael Schumacher, Fernando Alonso, Kimi Raikkonen, David Coulthard, Jacques Villeneuve, Jenson Button i Felipe Massa.
Vettel odbierze nagrodą 31 maja podczas uroczystości w rodzinnej miejscowości Bandiniego - Brisighelli.
W tym roku Niemiec wygrał wyścig o Grand Prix Chin i był drugi w Grand Prix Bahrajnu. W klasyfikacji generalnej mistrzostw świata jest trzeci. Prowadzi Brytyjczyk Jenson Button (Brawn GP).
INTERIA.PL/PAP
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl katkaras.opx.pl
W ubiegłym roku jej laureatem był Robert Kubica z zespołu BMW- Sauber.
Ustanowiona w 1992 roku nagroda przyznawana jest kierowcom F1, którzy wyróżnili się hartem ducha, wolą walki i sportową postawą.
Lorenzo Bandini miał wypadek podczas wyścigu o Grand Prix Monako w 1967 roku. Ferrari, którym jechał, zapaliło się po uderzeniu w bandę. Poparzony kierowca zmarł po kilku dniach w szpitalu.
Pierwszym laureatem nagrody w 1992 roku był Ivan Capelli. Otrzymali ją również m.in. Michael Schumacher, Fernando Alonso, Kimi Raikkonen, David Coulthard, Jacques Villeneuve, Jenson Button i Felipe Massa.
Vettel odbierze nagrodą 31 maja podczas uroczystości w rodzinnej miejscowości Bandiniego - Brisighelli.
W tym roku Niemiec wygrał wyścig o Grand Prix Chin i był drugi w Grand Prix Bahrajnu. W klasyfikacji generalnej mistrzostw świata jest trzeci. Prowadzi Brytyjczyk Jenson Button (Brawn GP).
INTERIA.PL/PAP