Problem z odpalaniem.

Wszystko zaczęło się początkiem zimy. Skuter palił na dotyk, od pierwszej iskry. Wszystko się zmieniły, gdy zostawiłem skuter na zewnątrz i przysypał go śnieg( skuter stał u znajomego). O dziwo jak stopniał śnieg skuter też zapalił jak zawsze, ale jak dojeżdżałem do domu coś się z nim zaczęło dziać po prostu gasł, na full gazie ledwo co chodził. Wyczyściłem wtedy wszystko, ale już tak nie odpala jak kiedyś. Musi kilka razy zamieszać rozrusznikiem. Dało się z tym żyć, ale problem powrócił. Na zimnym silniku pali ładnie, a jak się zagrzeje to za cudy świata nie chce zapalić rozrusznikiem( coś łapie łapie, ale nie zapali). Jedynym rozwiązaniem jest kopka, ale tu też trzeba się solidnie przyłożyć.

Sprawdzałem już 3 świece. Może to automat ssania, bo kiedyś padł i go rozkręcałem. Teraz działa, ale nie wiem czy czasem nie wkręciłem go za dużo(i mam mniej paliwa na starcie). Wie ktoś ile obrotów powinien być wkręcony?

Przy okazji mam gaźnik weber 12 OM 19mm jaka powinna być seryjna dysza i jaką polecacie żeby coś lepiej pojechał?;p

http://w924.wrzuta.pl/aud...h5J/20090719030

Tu macie audio z odpalania za zimnym silniku. Ostatni raz jest bez gazu dopiero potem dodałem, bo by nie zapalił. Kolega ma aprilie i jemu za zimnym pali bez gazu.
Co do odpalania może to bendix bo coś tak żegota?

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

katkaras.opx.pl