Mefisto...diabeĹ czy anioĹ?
2009-07-17 01:10
Lek stosowany w terapii raka piersi może pomóc chorym na raka żołądka
Najnowsze badania wskazują, że Herceptyna - lek, który pomaga wielu pacjentkom z agresywnym rakiem piersi - może znaleźć zastosowanie w terapii chorych na raka żołądka - powiedziała PAP dr hab. med. Marzena Wełnicka-Jaśkiewicz z Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Pacjenci z zaawansowanym rakiem żołądka, którym do standardowej chemioterapii dołożono Herceptynę (trastuzumab), tj. lek działający na specyficzne białko w komórkach nowotworowych, żyli dłużej średnio o trzy miesiące i mieli o 26 proc. niższe ryzyko zgonu.
Wyniki te po raz pierwszy zaprezentowano ponad miesiąc temu w Orlando, na kongresie American Society of Clinical Oncology (ASCO) - największym spotkaniu onkologów na świecie. Dr hab Wełnicka-Jaśkiewicz przedstawiła je onkologom z całej Polski 3 lipca w Gdańsku.
Według dra Erica Van Cutsema ze Szpitala Uniwersyteckiego Gasthuisberg w Leuven w Belgii, który prowadził badania i zaprezentował je w Orlando, rak żołądka jest czwartym pod względem częstości występowania nowotworem na świecie - co roku diagnozuje się 1 mln nowych zachorowań. 56 proc. wszystkich przypadków raka żołądka dotyczy mieszkańców Wschodniej Azji. Na liście nowotworów, które powodują najwięcej zgonów zajmuje on miejsce drugie.
Jak podkreślił Van Cutsem, zaawansowany rak żołądka jest chorobą nieuleczalną - średni czas przeżycia pacjentów po jego wykryciu wynosi 9-11 miesięcy (przy zastosowaniu obecnie dostępnych terapii, tj. kombinacji 2 lub 3 chemioterapeutyków). Dlatego naukowcy poszukują nowych i mniej toksycznych metod jego leczenia.
Wcześniejsze badania wykazały, że 22 proc. pacjentów ma w komórkach raka żołądka nadprodukcję tzw. receptora HER2, który może pobudzać wzrost nowotworu. Jest on też produkowany w nadmiarze u 25-30 proc. pacjentek z rakiem piersi, co sprawia, że nowotwór ma u nich bardziej agresywny przebieg. U tych kobiet stosuje się Herceptynę (trastuzumab) - przeciwciało monoklonalne, które blokuje ten receptor.
"Stąd wziął się pomysł, by wśród chorych z rakiem żołądka, u których dochodzi do nadprodukcji HER2 przetestować ten sam lek" - wyjaśnił Van Cutsem. Podobnie jak w raku piersi, pacjenci ci również mają gorsze rokowania.
III faza międzynarodowego badania o nazwie ToGA objęła 3807 pacjentów z rakiem zaawansowanym miejscowo lub przerzutowym żołądka. Nadekspresje receptora HER2 stwierdzono u 22 proc. (584) pacjentów zarówno z Europy, jak i z Azji, gdzie nowotwór jest szczególnie częsty. Dotyczyło to szczególnie chorych z lokalizacją zmiany w połączeniu żołądkowo-przełykowym. Część z nich (294) losowo przydzielono do grupy, która otrzymywała chemioterapię (5-fluorouracyl lub kapecytabinę oraz cisplatynę) w połączeniu z Herceptyną (trastuzumabem), a część (290) samą chemioterapię.
Okazało się, że terapia z dołączoną Herceptyną zadziałała u 47 proc. pacjentów, podczas gdy sama chemioterapia - u 34 proc. Ryzyko zgonu u chorych, którzy otrzymywali Herceptynę spadło o 26 proc. Średnie przeżycie wzrosło z nieco ponad 11 miesięcy do niemal 14, a u pacjentów z dużą nadprodukcją HER2 - średnio do 16 miesięcy.
Według Van Cutsema, terapia była ogólnie dobrze tolerowana. Nie odnotowano zaskakujących działań niepożądanych w grupie leczonej Herceptyną. Nie jest to jednak lek obojętny i może mieć działanie kardiotoksyczne. W badaniu ToGA, w grupie leczonej tym lekiem częściej (u 4-5 proc. pacjentów) dochodziło do spadku frakcji wyrzutowej lewej komory serca. "Nie przekładało się to jednak na uszkodzenie trwałe, choć okres obserwacji był krótki i żeby to potwierdzić trzeba jeszcze poczekać" - zaznaczyła dr hab. Wełnicka-Jaśkiewicz.
Herceptyna przyniosła ogromne korzyści kobietom cierpiącym na agresywnego, trudnego w leczeniu raka piersi (HER2 pozytywnego), przypomniał Van Cutsem. "Teraz wydaje się, że lek ten może również znaleźć swoje miejsce w terapii chorych na raka żołądka. Mogłaby to być pierwsza spersonalizowana terapia u pacjentów z tym nowotworem" - podkreślił.
Jak oceniła podczas konferencji prasowej w Orlando, Sonali Smith z Centrum Medycznego Uniwersytetu w Chicago, wyniki tych badań mogą zmienić praktykę kliniczną.
Dr hab. Wełnicka-Jaśkiewicz zaznaczyła jednak w rozmowie z PAP, że na razie badania te są "jaskółką", która może przynieść korzyści w przyszłości. Dają one nadzieję, ale do ich klinicznego wykorzystania u pacjentów może jeszcze upłynąć dużo czasu.
"Nową formę terapii zawsze wprowadza się u chorych w najbardziej zaawansowanym stadium choroby. Trzeba podkreślić, że u chorych z zaawansowanym rakiem żołądka jest to leczenie paliatywne - jego celem jest wydłużenie czasu przeżycia, a nie wyleczenie z choroby" - wyjaśniła. Jak dodała, zysk z dołączenia herceptyny jest na razie dość niski. Nie wiadomo jednak, co mogą przynieść badania u chorych w innych stadiach choroby.
Terapia ta będzie jednak zawsze dotyczyła ograniczonej liczby pacjentów (22 proc.) z rakiem żołądka, u których wykrywa się w nadmiarze receptor HER2 i - podobnie jak w raku piersi - nie wszyscy z nich zareagują, podkreśliła onkolog.
Według niej, badanie ToGA musi być jeszcze sprawdzone w dalszych badaniach i opublikowane. Na razie wyniki przedstawiono w formie prezentacji ustnej i abstraktu na kongresie.
PAP - Nauka w Polsce, Joanna Morga
Źródło:
http://www.naukawpolsce.p...ckSum=943115492