Mefisto...diabeĹ czy anioĹ?
ZAiKS i Stowarzyszenie Filmowców Polskich naruszyły prawo umawiając się między sobą co do stawek za korzystanie z utworów audiowizualnych - uznała Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) i nałożyła na wspomniane organizacje kary w łącznej wysokości ponad 1,2 mln zł.
W grudniu 2005 roku na wniosek Izby Wydawców Prasy, UOKiK wszczął postępowanie antymonopolowe przeciwko dwóm organizacjom zbiorowego zarządzania prawami autorskimi - ZAiKS i SFP. Informacje zebrane w trakcie postępowania potwierdziły, że obydwie organizacje podejmowały działania eliminujące konkurencję.
ZAiKS i SFP dążąc do zagwarantowania sobie jak najwyższych zysków porozumiały się i ustaliły jednolite stawki za korzystanie z filmów. Odmówiły następnie negocjowania tych stawek. W ocenie UOKiK Zamierzeniem ZAiKS i SFP było wyeliminowanie konkurencji pomiędzy nimi. Poszkodowani w tej sytuacji byli nie tylko przedsiębiorcy, którzy w celach komercyjnych korzystają z praw autorskich, ale przede wszystkim konsumenci. Pobierana opłata z tytułu praw autorskich stanowi bowiem istotny element ceny nośnika z nagraniem.
UOKiK ustalił, że organizacje postanowiły pobierać od każdego egzemplarza stałe wynagrodzenie stanowiące 8 proc. jego ceny, jednak nie mniej niż sztywno określona stawka dla każdego nośnika (przykładowo dla filmu fabularnego na DVD - 2 zł). Zdaniem Urzędu wynagrodzenie dla twórcy powinno być zindywidualizowane, a warunki umowy na jakich udzielane jest prawo wykorzystania utworu powinny wynikać z aktualnej sytuacji rynkowej.
Ponadto według informacji zgromadzonych przez Urząd, ZAiKS i SFP wprowadziły sztywne zasady wynagradzania poszczególnych kategorii twórców. Reżyser miał otrzymywać 35 proc. stawki inkasowanej za dany utwór audiowizualny, kompozytor 20 proc., a operator obrazu 10 proc. W praktyce twórcy mieli otrzymywać te same stawki niezależnie od wysokości poniesionych kosztów i wkładu pracy, a także zysków komercyjnych użytkowników korzystających z ich utworów.
Według UOKiK obie organizacje miały świadomość, że ich działanie pozbawia twórców wyboru, której organizacji powierzyć swoje prawa autorskie w zarząd. ZAiKS i SFP ustaliły, że będą regularnie wymieniać informacje o pobranych wynagrodzeniach. Jak ustalił Urząd, bezprawna praktyka obu organizacji trwa od końca 2003 roku do dziś.
Na obie firmy, obok nakazu zaniechania opisanej praktyki, nałożono kary finansowe. Stowarzyszenie Filmowców Polskich zobowiązano do zapłaty 250 tys. zł, ZAiKS natomiast 1 mln zł.
Już po raz kolejny Prezes UOKiK wydał decyzję zakazującą ZAiKS stosowania praktyk ograniczających konkurencję. Wcześniej ogłoszona była prawomocna decyzja w sprawie zespołu Brathanki oraz inna, wydana w 2002 roku, w której Prezes Urzędu zarzucił ZAiKS nadużycie rynkowej pozycji. Decyzja nie jest ostateczna. Strony mogą odwołać się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Źródło: Dziennik Internautów
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl katkaras.opx.pl
W grudniu 2005 roku na wniosek Izby Wydawców Prasy, UOKiK wszczął postępowanie antymonopolowe przeciwko dwóm organizacjom zbiorowego zarządzania prawami autorskimi - ZAiKS i SFP. Informacje zebrane w trakcie postępowania potwierdziły, że obydwie organizacje podejmowały działania eliminujące konkurencję.
ZAiKS i SFP dążąc do zagwarantowania sobie jak najwyższych zysków porozumiały się i ustaliły jednolite stawki za korzystanie z filmów. Odmówiły następnie negocjowania tych stawek. W ocenie UOKiK Zamierzeniem ZAiKS i SFP było wyeliminowanie konkurencji pomiędzy nimi. Poszkodowani w tej sytuacji byli nie tylko przedsiębiorcy, którzy w celach komercyjnych korzystają z praw autorskich, ale przede wszystkim konsumenci. Pobierana opłata z tytułu praw autorskich stanowi bowiem istotny element ceny nośnika z nagraniem.
UOKiK ustalił, że organizacje postanowiły pobierać od każdego egzemplarza stałe wynagrodzenie stanowiące 8 proc. jego ceny, jednak nie mniej niż sztywno określona stawka dla każdego nośnika (przykładowo dla filmu fabularnego na DVD - 2 zł). Zdaniem Urzędu wynagrodzenie dla twórcy powinno być zindywidualizowane, a warunki umowy na jakich udzielane jest prawo wykorzystania utworu powinny wynikać z aktualnej sytuacji rynkowej.
Ponadto według informacji zgromadzonych przez Urząd, ZAiKS i SFP wprowadziły sztywne zasady wynagradzania poszczególnych kategorii twórców. Reżyser miał otrzymywać 35 proc. stawki inkasowanej za dany utwór audiowizualny, kompozytor 20 proc., a operator obrazu 10 proc. W praktyce twórcy mieli otrzymywać te same stawki niezależnie od wysokości poniesionych kosztów i wkładu pracy, a także zysków komercyjnych użytkowników korzystających z ich utworów.
Według UOKiK obie organizacje miały świadomość, że ich działanie pozbawia twórców wyboru, której organizacji powierzyć swoje prawa autorskie w zarząd. ZAiKS i SFP ustaliły, że będą regularnie wymieniać informacje o pobranych wynagrodzeniach. Jak ustalił Urząd, bezprawna praktyka obu organizacji trwa od końca 2003 roku do dziś.
Na obie firmy, obok nakazu zaniechania opisanej praktyki, nałożono kary finansowe. Stowarzyszenie Filmowców Polskich zobowiązano do zapłaty 250 tys. zł, ZAiKS natomiast 1 mln zł.
Już po raz kolejny Prezes UOKiK wydał decyzję zakazującą ZAiKS stosowania praktyk ograniczających konkurencję. Wcześniej ogłoszona była prawomocna decyzja w sprawie zespołu Brathanki oraz inna, wydana w 2002 roku, w której Prezes Urzędu zarzucił ZAiKS nadużycie rynkowej pozycji. Decyzja nie jest ostateczna. Strony mogą odwołać się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Źródło: Dziennik Internautów