Mefisto...diabeĹ czy anioĹ?
W tym roku przypada 30-ta rocznica technologii quattro, która zajmuje bardzo ważne miejsce w jakże bogatym dorobku osiągnięć Audi. Przy tej okazji warto przypomnieć o pewnym ciekawym wydarzeniu, które dobitnie ilustruje możliwości, jakie daje ten uznany system 4x4.
Otóż w roku 1986 nakręcono spot reklamowy, w którym "główną rolę" zagrał czerwony egzemplarz Audi 100 CS quattro (136 KM). Za kierownicą wozu zasiadł kierowca rajdowy Harald Demuth, który wjechał na pokrytą śniegiem skocznię narciarską w fińskim Kaipola.
Fiński obiekt ma 47 m wysokości i kąt pochylenia 37,5 stopni (około 80 proc na skoczni narciarskiej).
Audi 100 - 1986 rok
19 lat później szefowie Audi wpadli na ciekawy pomysł powtórzenia wyczynu z roku 1986, aby w ten sposób uczcić kolejną rocznicę powstania technologii quattro. Wybór znów padł na fińską skocznię narciarską, na którą przetransportowano egzemplarz Audi A6 4.2 quattro.
24 stycznia roku 2005 na fińskim obiekcie narciarskim zebrał się 40-osobowy zespół produkcyjny zatrudniony przy realizacji nowego spotu. Oczy wszystkich wpatrzone były w srebrne audi, którego kierowca na pierwszym biegu, z prędkością obrotową 4200 o/m i 60 km/h na liczniku wjechał na 80-procentową pochyłość z niewiarygodną łatwością.
Po udanej próbie kierowca Audi A6 4.2 quattro powiedział, że nawet w najbardziej stromym miejscu mógłby jeszcze przyspieszyć. Po 9 sekundach samochód dotarł do punktu startowego skoczni na wysokości 47 metrów.
Na potrzeby nakręcenia materiału do wspomnianej reklamy sprzed pięciu lat kierowca powtórzył całą operację aż 11 razy. Podczas prób wykorzystano całkiem normalne, seryjnie wyprodukowane Audi A6 4.2 quattro z 6-stopniową przekładnią Tiptronic (z dwoma niewielkimi wyjątkami: automatyczna skrzynia biegów była trzymana na pierwszym biegu, ponieważ niewielka strata mocy przy zmianie przełożenia przy takim pochyleniu uniemożliwiłaby wjazd; drugim wyjątkiem były 6-milimetrowe kolce na oponach - takie same jak przy oponach rajdowych).
Video 1
Video 2
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl katkaras.opx.pl
Otóż w roku 1986 nakręcono spot reklamowy, w którym "główną rolę" zagrał czerwony egzemplarz Audi 100 CS quattro (136 KM). Za kierownicą wozu zasiadł kierowca rajdowy Harald Demuth, który wjechał na pokrytą śniegiem skocznię narciarską w fińskim Kaipola.
Fiński obiekt ma 47 m wysokości i kąt pochylenia 37,5 stopni (około 80 proc na skoczni narciarskiej).
Audi 100 - 1986 rok
19 lat później szefowie Audi wpadli na ciekawy pomysł powtórzenia wyczynu z roku 1986, aby w ten sposób uczcić kolejną rocznicę powstania technologii quattro. Wybór znów padł na fińską skocznię narciarską, na którą przetransportowano egzemplarz Audi A6 4.2 quattro.
24 stycznia roku 2005 na fińskim obiekcie narciarskim zebrał się 40-osobowy zespół produkcyjny zatrudniony przy realizacji nowego spotu. Oczy wszystkich wpatrzone były w srebrne audi, którego kierowca na pierwszym biegu, z prędkością obrotową 4200 o/m i 60 km/h na liczniku wjechał na 80-procentową pochyłość z niewiarygodną łatwością.
Po udanej próbie kierowca Audi A6 4.2 quattro powiedział, że nawet w najbardziej stromym miejscu mógłby jeszcze przyspieszyć. Po 9 sekundach samochód dotarł do punktu startowego skoczni na wysokości 47 metrów.
Na potrzeby nakręcenia materiału do wspomnianej reklamy sprzed pięciu lat kierowca powtórzył całą operację aż 11 razy. Podczas prób wykorzystano całkiem normalne, seryjnie wyprodukowane Audi A6 4.2 quattro z 6-stopniową przekładnią Tiptronic (z dwoma niewielkimi wyjątkami: automatyczna skrzynia biegów była trzymana na pierwszym biegu, ponieważ niewielka strata mocy przy zmianie przełożenia przy takim pochyleniu uniemożliwiłaby wjazd; drugim wyjątkiem były 6-milimetrowe kolce na oponach - takie same jak przy oponach rajdowych).
Video 1
Video 2
