Mefisto...diabeĹ czy anioĹ?
„Główny pokój w domu rodziny dotkniętej alkoholizmem zajmowany jest przez hipopotama, którego istnieniu wszyscy stanowczo zaprzeczają. W rodzinie ustalone zostają trzy podstawowe reguły, których przestrzeganie staje się życiową koniecznością: Nic nie mówić! Niczego nie odczuwać! Nikomu nie ufać! Milcząc, zostawia się hipopotama w spokoju, a elementem tego milczenia jest udawanie, że wszystko jest w porządku" - napisał Tommy Hellsten w książce „Wsparcie dla dorosłych dzieci alkoholików". To udawanie staje się nawykiem tak silnym, że w końcu traci się kontakt z prawdziwymi uczuciami.
I jeszcze jeden bardzo ciekawy fragment z tego artykułu:
Córki alkoholików często wychodzą za mąż także za alkoholików. Nieświadomie szukają kogoś podobnego do swego ojca. Nie wiedzą, że mąż może być silny, opiekuńczy, dający wsparcie albo nie wierzą, że na kogoś takiego zasługują.
„Kobieta będzie wysyłać do otoczenia bezsłowny komunikat, który po przetłumaczeniu na język matrymonialnego anonsu, brzmiałby: «Poznam słabego, nieodpowiedzialnego mężczyznę, który pragnie być ofiarą i pozwolić innym na kierowanie swoim życiem. Będę jego silną matką. Wezmę na siebie odpowiedzialność za jego życie, pozwalając mu trwać w kłamstwie». W tej samej gazecie spotkać można ogłoszenie: «Poznam w celach matrymonialnych panią w odpowiednim wieku, pragnącą nieść odpowiedzialność za wszystko i wszystkich. Będę dla niej ofiarą losu i nieudacznikiem». Spotkaniu takich osób towarzyszy często uczucie określane jako «zakochanie się». Większość małżeństw alkoholików to efekt tego typu spotkań" - pisze w swej książce Tommy Hellsten.
Jeśli chcecie poczytać więcej ,podaje link do tej strony:
http://alkoholizm.com.pl/content/view/602/1/
Jest dobrze opisany problem DDA.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl katkaras.opx.pl
I jeszcze jeden bardzo ciekawy fragment z tego artykułu:
Córki alkoholików często wychodzą za mąż także za alkoholików. Nieświadomie szukają kogoś podobnego do swego ojca. Nie wiedzą, że mąż może być silny, opiekuńczy, dający wsparcie albo nie wierzą, że na kogoś takiego zasługują.
„Kobieta będzie wysyłać do otoczenia bezsłowny komunikat, który po przetłumaczeniu na język matrymonialnego anonsu, brzmiałby: «Poznam słabego, nieodpowiedzialnego mężczyznę, który pragnie być ofiarą i pozwolić innym na kierowanie swoim życiem. Będę jego silną matką. Wezmę na siebie odpowiedzialność za jego życie, pozwalając mu trwać w kłamstwie». W tej samej gazecie spotkać można ogłoszenie: «Poznam w celach matrymonialnych panią w odpowiednim wieku, pragnącą nieść odpowiedzialność za wszystko i wszystkich. Będę dla niej ofiarą losu i nieudacznikiem». Spotkaniu takich osób towarzyszy często uczucie określane jako «zakochanie się». Większość małżeństw alkoholików to efekt tego typu spotkań" - pisze w swej książce Tommy Hellsten.
Jeśli chcecie poczytać więcej ,podaje link do tej strony:
http://alkoholizm.com.pl/content/view/602/1/
Jest dobrze opisany problem DDA.