ďťż

Mefisto...diabeł czy anioł?

Mam taki problem.
jechałem sobie ok 75, nagle skuter zwolnił i zgasł, postałem "ostygł" zapalił ruszyłem, ok. jakieś 500 metrów i to samo.
Odkręciłem filtr powierza zapaliłem, przejechałem ok 10km i znowu to samo.
Rozrusznikiem trochę załapywał, ale nie zapalił, kopnąłem wsiadłem i przejechałem jakieś 2km, skuter zgasł i już nie zapalił.

Paliwo do gaźnika dochodzi, wszystko dobrze.
Mam teraz pytanie czy usterką może być to coś:


Po podłączeniu do akumulatora nie rusza się, nawet jak było tylko wykręcone z gaźnika podłączone do masy po włączeniu zapłonu nie reagowało.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katkaras.opx.pl