Mefisto...diabeĹ czy anioĹ?
Witam otóż postaram sie opisac problem jak najkrócej:
Piaggio free AC + malossi 70 + wario ng 4,1g + Yasuni c16
Problem jest taki że po założeniu wydechu sqt śmigał kilka dni takie tam regulacje ustawiony tymczasowo na rolkach 4.1 g (bo akurat takie mam w domu) i sprężyna z kompletu od wario +50% i śmigał kilka dni w miare dobrze pomimo że przy 50-80 km/h lekka niemoc.
W piątek umyłem całego skuterka i wyczyściłem filtr (stożek), jade na droge przejechałem kawałek i buuu nie chce jechać wracam powolutku do domu bo jakoś na wolnych obrotach pyrka...przyjechałem do domu i robie obchód w między czasie odkręcił sie przeciwtalerz na wario i było troche strachu ale poza połamanymi łopatkami od wiatraka nic więcej sie nie stało...jedyne do czego doszedłem to to, że jak wkręciłem śróbe od mieszanki (paliwo-powietrze) na full to jeszcze jakoś jedzie ale tak jakoś czyli na wyższych obrotach muł...wiadome. Dziś wydarłem gaźnik wyczyściłem go przedmuchałem dysze ale nie zauwazyłem nic poważnego. Wyregulowałem na postoju jade na droge i to samo co przedtem na wyższych obrotach nagle buu i koniec. zapali na wolnych jakoś chodzi a jak odkręce manetke to zaraz buu.. Wróciłem do domu sciągnąłem stożek patrze a tam przez gaźnik dym leci. To chyba nie jest normalne. wyjąłem zawór mam płytki malossi karbon ale jak już je zakładałem (z rok temu) to one nie przylegały dokładnie (na każdym skrzydełku jest szpara ok 1,5mm) więc czy to może być zawór? jeździłem tak z rok później kilka dni na yasuni i było normalnie a teraz taka kaszana.
Piszcie swoje opinie...tylko takie uzasadnione
PS wiem że zawór powinien być szczelny dokładnie zamknięty ale wcześniej jakoś to nie przeszkadzało zbytnio....
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl katkaras.opx.pl
Piaggio free AC + malossi 70 + wario ng 4,1g + Yasuni c16
Problem jest taki że po założeniu wydechu sqt śmigał kilka dni takie tam regulacje ustawiony tymczasowo na rolkach 4.1 g (bo akurat takie mam w domu) i sprężyna z kompletu od wario +50% i śmigał kilka dni w miare dobrze pomimo że przy 50-80 km/h lekka niemoc.
W piątek umyłem całego skuterka i wyczyściłem filtr (stożek), jade na droge przejechałem kawałek i buuu nie chce jechać wracam powolutku do domu bo jakoś na wolnych obrotach pyrka...przyjechałem do domu i robie obchód w między czasie odkręcił sie przeciwtalerz na wario i było troche strachu ale poza połamanymi łopatkami od wiatraka nic więcej sie nie stało...jedyne do czego doszedłem to to, że jak wkręciłem śróbe od mieszanki (paliwo-powietrze) na full to jeszcze jakoś jedzie ale tak jakoś czyli na wyższych obrotach muł...wiadome. Dziś wydarłem gaźnik wyczyściłem go przedmuchałem dysze ale nie zauwazyłem nic poważnego. Wyregulowałem na postoju jade na droge i to samo co przedtem na wyższych obrotach nagle buu i koniec. zapali na wolnych jakoś chodzi a jak odkręce manetke to zaraz buu.. Wróciłem do domu sciągnąłem stożek patrze a tam przez gaźnik dym leci. To chyba nie jest normalne. wyjąłem zawór mam płytki malossi karbon ale jak już je zakładałem (z rok temu) to one nie przylegały dokładnie (na każdym skrzydełku jest szpara ok 1,5mm) więc czy to może być zawór? jeździłem tak z rok później kilka dni na yasuni i było normalnie a teraz taka kaszana.
Piszcie swoje opinie...tylko takie uzasadnione
PS wiem że zawór powinien być szczelny dokładnie zamknięty ale wcześniej jakoś to nie przeszkadzało zbytnio....
