ďťż

Mefisto...diabeł czy anioł?

"Kierowcy nie ponoszą za taki stan rzeczy żadnej winy. Jeżeli dostarczymy im bolidy, którymi będą w stanie rywalizować z najlepszymi, to oni z pewnością znowu to zrobią. Udowodnili to już wielokrotnie w przeszłości" - przyznał po kolejnym nieudanym wyścigu F1 dyrektor teamu BMW Sauber Mario Theissen. Jego wypowiedź dla "Track Talk" cytuje serwis internetowy zespołu.

Niemiecko-szwajcarski zespół zdobył w dziewięciu tegorocznych zawodach zaledwie osiem punktów (Nick Heidfeld sześć, a Robert Kubica dwa). Theissen przyznał, że początkiem problemów BMW Sauber stało się zalegalizowanie przez FIA podwójnego dyfuzora.

"Od tamtej pory próbujemy odrobić straty związane z niewystarczającą siłą docisku. Mamy też inny problem - opony. Nie jesteśmy w stanie wykorzystać ich pełnego potencjału, zwłaszcza w niskich temperaturach, co było widać w Silverstone i na Nuerburgringu" - powiedział dyrektor teamu BMW Sauber.

Theissen zapewnił, że technicy z Monachium i Hinwil w dalszym ciągu będą próbować udoskonalić F1.09, ale równolegle trwać będzie praca nad F1.10. Ma to tym większe uzasadnienie, że zmiany w regulacjach aerodynamicznych w przyszłym sezonie będą jedynie kosmetyczne i tegoroczne doświadczenia będzie można wykorzystać także w przyszłym roku.

INTERIA.PL
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katkaras.opx.pl