X
ďťż

Mefisto...diabeł czy anioł?

Do niecodziennego wydarzenia doszło na jednej z ulic w Wielkiej Brytanii. Zdesperowany kierowca, chcąc uniknąć kary za wykroczenie, które zarejestrował fotoradar postanowił... wysadzić go w powietrze.

Craig Moore, 28 latek, pracujący jako inżynier postanowił podjąć się tak drastycznej akcji, gdyż obawiał się, że z powodu mandatu może stracić pracę. Po tym jak przekroczył prędkość, wrócił na miejsce zdarzenia wyposażony w materiał wybuchowy. Przy pomocy termitu używanego niegdyś do produkcji bomb, a w dzisiejszych czasach stosowanego często w technologiach spawalniczych, rozprawił się z radarem. Materiał ten jest mieszaniną aluminium oraz tlenków metalu, które bardzo silnie ze sobą reagują, wytwarzając przy tym intensywne reakcje egzotermiczne. Dodatkowo rozgrzana substancja po osiągnięciu odpowiednich warunków zaczyna się rozpryskiwać.

Niestety kierowca zapomniał o tym, że zanim zdołał zniszczyć radar, jego zajście zostało zarejestrowane na dyskach, z których dało się odzyskać dane. Po odtworzeniu danych widać jak podjeżdża on samochodem, lecz po chwili ukazują się tylko iskry płonącego urządzenia.

Mężczyzna pojawił się wczoraj w gmachu sądu, przyznając się następnie do zniszczenia wartego w przeliczeniu 50 tysięcy złotych urządzenia. Mężczyzna nie posiadał na swoim koncie żadnych wykroczeń w ciągu ostatnich dziesięciu lat, wobec czego został wypuszczony za kaucją. Sprawa została odroczona z powodu konieczności zebrania zeznań oraz opracowania wymaganych dokumentów i dopiero w przyszłym miesiącu usłyszy on wyrok.

Brytyjskie radary drogowe wzbogacają rocznie tamtejszy budżet w przeliczeniu o ponad 730 milionów złotych. Średnia kara, którą obarczają nieprzepisowych kierowców wynosi 340 złotych.

źródło

Ludziom naprawde się już nudzi i nie mają co robić.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katkaras.opx.pl