Mefisto...diabeĹ czy anioĹ?
Hiszpański team Campos Meta, który w tym sezonie ma zadebiutować w mistrzostwach świata Formuły 1, znajduje się w bardzo trudnej sytuacji finansowej.
Jego właścicielowi Adrianowi Camposowi wciąż brakuje pieniędzy na dopięcie minimalnego budżetu umożliwiającego starty w tej prestiżowej rywalizacji kierowców.
W prasie motoryzacyjnej pojawiają się ostatnio informacje pochodzące z nieoficjalnych źródeł, stawiające pod dużym znakiem zapytania występy hiszpańskiego zespołu w cyklu Grand Prix. Z tych publikacji wynika, że dotychczas zgromadził on zaledwie od 16 do 20 milionów euro, co stanowi mniej, niż połowę sumy niezbędnej do utrzymania ekipy przez cały sezon.
Adrian Campos intensywnie poszukuje inwestorów gotowych wyłożyć na ten cel kolejne pieniądze, a wśród potencjalnych kandydatów wymienia się przede wszystkim: byłego właściciela zespołu Ultima startującego w World Series by Renault Barry'ego Walsha oraz twórcę serii wyścigowej A1GP chylącej się ku upadkowi Aleksa Teixeirę. Mówi się też o bliżej nieokreślonych dwóch biznesmenach z Niemiec i Szwajcarii.
Nie wiadomo jednak, czy te rozmowy zakończą się powodzeniem oraz czy zgromadzone w ten sposób środki załatają dziurę budżetową zespołu przekraczająca sumę 20 milionów euro.
INTERIA.PL/PAP
***************************************************************************
Skoro nie mial kasy to jakim cudem go dopuscili do F1
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl katkaras.opx.pl
Jego właścicielowi Adrianowi Camposowi wciąż brakuje pieniędzy na dopięcie minimalnego budżetu umożliwiającego starty w tej prestiżowej rywalizacji kierowców.
W prasie motoryzacyjnej pojawiają się ostatnio informacje pochodzące z nieoficjalnych źródeł, stawiające pod dużym znakiem zapytania występy hiszpańskiego zespołu w cyklu Grand Prix. Z tych publikacji wynika, że dotychczas zgromadził on zaledwie od 16 do 20 milionów euro, co stanowi mniej, niż połowę sumy niezbędnej do utrzymania ekipy przez cały sezon.
Adrian Campos intensywnie poszukuje inwestorów gotowych wyłożyć na ten cel kolejne pieniądze, a wśród potencjalnych kandydatów wymienia się przede wszystkim: byłego właściciela zespołu Ultima startującego w World Series by Renault Barry'ego Walsha oraz twórcę serii wyścigowej A1GP chylącej się ku upadkowi Aleksa Teixeirę. Mówi się też o bliżej nieokreślonych dwóch biznesmenach z Niemiec i Szwajcarii.
Nie wiadomo jednak, czy te rozmowy zakończą się powodzeniem oraz czy zgromadzone w ten sposób środki załatają dziurę budżetową zespołu przekraczająca sumę 20 milionów euro.
INTERIA.PL/PAP
***************************************************************************
Skoro nie mial kasy to jakim cudem go dopuscili do F1