Mefisto...diabeł czy anioł?

Krótki wyk³ad z historii polskiej pi³ki

Temat: Polska pi³ka to trup.

Realnie patrz±c szanse Lecha (choæ i tak 12 razy wiêksze ni¿ u Wis³y, oraz 245 razy wiêksze ni¿ u Jagiellonii) na zaistnienie w Lidze Mistrzów, albo Pucharze UEFA s± rzêdu 0,2% czyli niemal ¿adne.

Ale i tak przyjdzie losowanie, pojawi siê w studiu kilku ekspertów, w tym niezast±pieni: Patyra i Iwañski, którzy powiedz± tak: MIELI¦MY Szczê¶cie w losowaniu, w III rundzie eliminacji LM Lech trafi najprawdopodobniej na zwyciêzcê pary Anorthosis Famagusta/Olympiakos Pireus.

Tak gadali jak gra³a Wise³ka. My¶lami byli w III rundzie, skoñczyli na I i po¶miewisku w Tallinie. )))

Ka¿dy zespó³, nawet z Macedonii, Cypru, nie mówi±c ju¿ o Belgii, Austrii, S³owacji, Rumunii, Szwecji, jak wylosuje jakikolwiek zespó³ z Polski, zaciera rêce, ¿e awans do kolejnej rundy ma ju¿ pewny.

Z czym do ludzi, potrzeba min. 20 lat na doj¶cie do ¶redniego poziomu, 25-30 miejsca w ¶wiecie, 12-15 w Europie. Wtedy mo¿e kto¶ zagra w LM.

Dwa razy zagra³y polskie zespo³y. Raz ¿e mia³y farta w eliminacjach, a dwa ¿e by³y to dream teamy które po¶ci±ga³y wszystko co siê z da³o z innych klubów, zw³aszcza Widzew. Zimoch dosta³ spazmów.

By³a to praktycznie reprezentacja co najmniej jej druga jedenastka, Czerwiec, Citko, Szczêsny, Michalski, £apiñski, Siadaczka, Szymkowiak, Majak, Wojtala, Dembiñski. Do tego Bajor, Bogusz, Michalczuk, Wyciszkiewicz. Plus widzewski charakter, z którego zespó³ ten s³yn±³ ju¿ za czasów Boñka, M³ynarczyka, Smolarka, Surlita (bramki z wolnych z 40 metrów), Rozborskiego, z czasów gdy baty dostawa³y tu Juve i Liverpool. W 1996 Borussia Dortmund, ówczesny triumfator LM, przez d³ugie minuty nie mog³a wyj¶æ z w³asnej po³owy podczas meczu w £odzi.

Dzi¶ nawet gdyby mistrz Polski skompletowa³ tego typu ekipê z kogo? hahahaha z Bro¿ka, Sza³achowskiego, Gizy, Pazdana, Glika, jakiego¶ Gikiewicza, czyli tzw. wyró¿niaj±cych siê pi³karzy ekstrakopaniny polskiej, mo¿e przeszed³by Omoniê Nikozja i po karnych Vardara Skopje.

A kto zagraniczny tu przyjdzie. Najwy¿ej 5-rzêdny S³owak, Jugol, Bia³orusin.

Po co maj± przychodziæ tu zawodnicy, uwsteczniaæ siê?

Lepiej zostaæ u siebie. Ka¿dy kraj ma lub mia³ w ostatnich latach LM. Thun, Artmedia, Lewski Sofia, Steaua, BATE Borysów, 2 zespo³y cypryjskie (APOEL, Anorthosis), Debreczyn, jaka¶ wiejska dru¿yna z Rumunii Unirea Urziceni gdzie to le¿y. Niektóre za bud¿ety mniejsze od Wise³ki.

Rosja, Ukraina, Niemcy, Czechy, s± poza zasiêgiem naszych dru¿yn od wielu lat. Teraz LM zasmakowali S³owacy, Wêgrzy, Duñczycy, Belgowie, Szwajcarzy, Cypryjczycy, Bu³garzy, Bia³orusini, Rumuni, wkrótce awansuje jaki¶ ¶mieszny zespolik z Estonii, albo jakie¶ Skonto Ryga, HJK Helsinki.

A w Polsce dalej bêdzie podnieta w I rundzie wylosowali¶my Szerifa Tyraspol z Mo³dawii i II rundê mamy w kieszeni. ))))))))))))))))

Ja siê zawsze ¶mia³em z Wêgrów, ¿e oni to dopiero na dno upadli. Byli zawsze od 1920 w czo³ówce i to ¶wiatowej, jeszcze przed Mexico 86 obili Brazyliê 3:0, jechali po medal niczym misiowaty Engel ))) Potem 0:6 z ZSRR - Dasajew, Rac, Bie³anow, Jakowienko, Ku¼niecow, Demianienko - wszystko Dynamo Kijów, i nazajutrz gazety obwie¶ci³y: Irapuato sta³o siê grobowcem wêgierskiego pi³karstwa. Nie podnie¶li siê do dzi¶.

Smaczku dodaje temu fakt, ¿e w latach 80-tych "terminowa³" na Wêgrzech niejaki Micha³ Listkiewicz. Wtedy te¿ ich pi³ka zaczê³a siê staczaæ w stronê korupcji.

Dzi¶ jednak pod rz±dami "nastêpcy" Listka jako reprezentacja (3 m-ce Wêgrów w grupie i walka o bara¿ do ostatnich meczów z Portugali±) i jako kluby (Debreczyn w LM) jeste¶my ju¿ ni¿ej nawet od Wêgrów. W rankingu FIFA zajmujemy 58 miejsce, przed nami na 52 m-cu jest nawet dawny europejski kelner o poziomie zbli¿onym niemal zawsze do Albanii, Islandii, czyli Finlandia, która nigdy w ¿adnych mistrzostwach nie zagra³a. A my zagrali¶my w 2002,2006,2008, i co z tego, jak ju¿ wyprzedzi³ nas zespó³, który przez 80 lat mia³ Jari Litmanena, Sami Hyypiê i nikogo wiêcej.

Polska nie znaczy nic na rynku pi³karskim. Podziêkujmy Listkowi, Lacie, i reszcie dziadów, sprzedawczyków i pajaców z Benha³erem, Fryzjerem, Pereiro i Borubarem na czele.

Zapomnia³em, s± jeszcze w naszej pi³ce inne tuzy: Puszczak, Ajwen, ¦wir, Giani, Krysza³, Emsi, ¯uraw, Ebi, Koza, ¯ew³ak, Mario Piekario, niektórzy w roli ekspertów telewizyjnych i mened¿erów, i kolegów Borka z solarium.

Tak siê zastanawiam czy Polska nie ma obecnie najs³abszej pi³ki w historii.

W 1921 pierwszy mecz po powstaniu kraju. 1938 M¦, 1939 ostatnia niedziela przed wojn±, 4:2 z wicemistrzem ¶wiata, Wêgrami.

20 lat zajê³o budowanie jako takiej pi³ki.

Potem wojna, znów 10 lat zanim wygrali¶my z ZSRR , wcze¶niej wycofanie siê z eliminacji M¦ 1954 ¿eby nie skompromitowaæ siê 0:13 ze z³ot± wêgiersk± jedenastk± Gustava Sebesa, która wtedy zmiot³a z ziemi Anglików 7:1, i 6:3 na Wembley w meczu stulecia.

Gdzie¶ ko³o 1969-70 Polska zaczê³a siê liczyæ. Polonia Bytom z Pucharem intertoto, Górnik w finale PZP, Lubañski, Deyna, potem Kasperczak, Gadocha, Szarmach, Lato, Tomaszewski, Wawrowski, Masztaler, Rze¶ny, Gut, Bana¶, Gorgoñ, Szymanowski, Musia³, Anczok, Szo³tysik, 1972 IO, 1974 M¦.

Czyli znów 20-25 lat budowy zrêbów prawdziwej zawodowej pi³ki.

Po wygranych Górnika w pucharach wzrasta³o w poniedzia³ki wydobycie wêgla. Pupile Gierka, Zag³êbie Sosnowiec, grali regularnie w PZP, Stal Mielec gra³a w PE z samym Realem (1:2), Lato bêd±c na etacie w PZL Mielec jako "tokarz", pojawia³ siê tam tylko przy kasie, odbieraj±c 15 ¶rednich krajowych (na dzisiejsze 540 tys. z³ za sezon). Zawsze lejê z tych, którzy mówi±, ¿e za komuny by³o amatorstwo.

1978 wyjazd po z³oto M¦ - ekipa z 1974, plus Boniek, Nawa³ka, Iwan, Kusto (5 m-ce uznano za po¶miewisko )))))))))))) ), 1981-82 apogeum, zomowcy i esbecy na zgrupowaniach reprezentacji, wcze¶niej 3:2 w Lipsku z NRD, potem 5:1 z Peru, 3:0 z Belgi±, Buncol, Cio³ek, Janas, Majewski, Kupcewicz. 3:2 z Francj±, Szarmach strzelaj±cy bramkê i nie ciesz±cy siê z niej )))

4:3 Stilonu w Szczecinie z Pogoni±, Niewiadomski ze Stilonu do Lecha a tam 2 x MP + puchary z Athleticem Bilbao, Szpakowski reprezentant Polski z Lecha do Stilonu.

1986 Mexico, kl±twa Boñka, ucieczki i wyjazdy pi³karzy do RFN, siad³y kopalnie i przemys³ a wraz z nimi Górniki i GKSy, na stadionach ró¿nych Szombierek, Mielców, Stilonów, Hutników, Pogoni hula³ ju¿ wiatr.

Koniec lat 80-tych, Lech, Górnik w PE, PZP. Z Glasgow Rangers, Bayernem, Barc±, Realem, Olympiquem Marsylia.

1988 zaczê³o siê, pi³karski poker, Bia³a Bia³ystok, Kokon £ód¼, Powi¶le Warszawa, Grundol, Dykta, Bolo ³±cznik, sêdzia Laguna.

1991 Legia z Kowalem w 1/2 PZP - Sampdoria, Manchester City, potem 1995 wygrane z Rosenborgiem, Blackburn, æwieræfina³ LM z Panathinaikosem.

Jeszcze gdzie¶ ko³o 1996 GKS Katowice wyeliminowa³ Bordeaux z Zidanem. Dzi¶ przyje¿d¿a na My¶liborsk± pytaæ czy chce dostaæ 0:2 czy 0:4.

Tylko dziêki kasie z Canal+ ta I-ligowa polska pi³ka ala Wodzis³aw, Nowy Dwór Mazowiecki, Grodzisk, £êczna, siê parê lat pokula³a na biegu ja³owym (¶rednia widzów 4500 w ekstraklasie przez ca³e lata 90-te), 2 awanse do M¦, 2 awanse do LM, przy korupcji i sêdziowaniu jak w Beninie czy Tanzanii.

Po 2003 zaczyna siê zjazd. 2008-09 to ju¿ dno. W sierpniu 2009 po raz pierwszy w historii nasze EKSPORTOWE zespo³y po¿egna³y siê z eliminacjami przedwstêpnymi.

Chodzê i ogl±dam "parê" lat na mecze, wiêc mam ogl±d, jak przebiega ewolucja umiejêtno¶ci pi³karzy.

1990 rok, gra³ w Stilonie, pó¼niej w Pogoni, Legii, niejaki ALeksandr Kaniszczew - mózg zespo³u, 300 meczów w ekstraklasie ZSRR, potrafi³ zrobiæ przerzut z w³asnego pola karnego w okolice pola karnego go¶ci (70m!), skrzyd³owy przyj±³ do nogi, potem wrzuta Dro¿d¿a albo Dud¼ca, g³ówka Zenka Burzawy i brama. ))

Ogl±dam fina³ LM, podanie na g³ówkê Milito, zgranie, podanie zwrotne do Milito, 1:0 dla Interu. Trzy kontakty z pi³k± i bramka.

Ogl±dam mecz Anglia - Polska 1973. Wyrzut Janka Tomaszewskiego, g³ówka, przyjmuje Lato, i ju¿ jest w sytuacji sam na sam. Tylko z³apanie za szyjê Laty przez McFarlanda spowodowa³o ¿e nie by³o ju¿ 0:2. Ciszewski komentowa³ to tak: tak wygl±da nowoczeny futbol ... no ja tego nie rozumiem czy tak wygl±da fair play?

Dla porównania. Mecz w Belfa¶cie. Lewandowski do ¯ew³akowa, ten podaje do Boruca, ten robi kiks-zamach, uderzaj±c nog± w pi³kê, i kieruj±c j± do w³asnej bramki. Trzy kontakty z pi³k± i bramka. )))))))))))))))))

Inne porównanie. Jest sobie 2010 rok, mecz Stilon-Dolcan albo Motor, a "I-ligowcy": gramy w stylu ja do ciebie, a ty do mnie. A jak podanie jest d³u¿sze ni¿ 20 metrów, to ja ju¿ nie przyjmê, bo "nie mam kleju" )))))))))))))))) A to I liga, 3-4 z tych co grali w tym meczu, trafi wkrótce do Ekstraklasy!!!!! Mo¿e który¶ z nich zagra nawet w pucharach!!!! Nie potrafi±c przyj±æ pi³ki.

¯eby zbudowaæ co¶ od tych zgliszcz, trzeba znów 20 lat.

K***a. Do M¦ 2014 bêdziemy losowani z czwartego, albo pi±tego koszyka. Na M¦ Mexico 1986 byli¶my losowani jako pierwszy koszyk. Drugim by³a Anglia, trzecim Portugalia, czwartym Maroko.

A co bêdzie teraz: 1. koszyk dajmy na to Hiszpania, 2. Ukraina albo S³owacja, 3. Belgia albo Bo¶nia, 4. Polska, 5. Litwa, 6. Gruzja czy te¿ Walia. Prêdzej Senyszyn znajdzie siê na rozk³adówce Playboya ni¿ awansujemy do M¦ 2014, ..., 2114.

Nie zmieni± tego stadiony, pompowanie kasy. Potrzebne jest szkolenie od podstaw, nabieranie nawyków pi³karskich, olimpiady m³odzie¿y, polityka prorodzinna, lekarze w szkolnych gabinetach, boiska, a nie boiska zaorane pod budownictwo mieszkaniowe. Co z tego, ¿e przyk³adowo Lech uzbiera w ci±gu roku 80 mln z³, jak tyle Bayerny, czy nawet Panathinaikosy zarobi± za fazê grupow± LM )))))))))

Co nie znaczy ¿e maj±c ma³± kasê mo¿na powalczyæ o i w LM. Ale jako¶ w Rumunii, Szwajcarii, na Cyprze potrafi± ma³ym bud¿etem powalczyæ, ¶ci±gn±æ kogo¶ ciekawego.

Taki VSC Debreczyn mia³ bud¿et w wysoko¶ci 2 mln euro. Za awans do LM dosta³ kolejne 7 mln. Unirea Urziceni - Dan Petrescu - awansowa³a sk³adem z 18 Rumunami i dwoma reprezentantami argentyñskiej i portugalskiej m³odzie¿ówki.

Kasperczak "awansowa³" ze swoimi gwiazdami z castingu ligi kostarykañskiej.

Tam na Cyprze, Bia³orusi, Wêgrzech nie ma targów, przetargów, aneksów, kto i ile zarobi na budowie stadionu, nie ma aferzystów, nie ma Grobelnych, nie wyrzuca siê co 3 mecze trenerów. Moim zdaniem nr 1 w Polsce od 1990 r. to Orest Lenczyk gdzie pójdzie tam wynik albo mistrz, albo utrzymanie. I znów go wyrzucili. Przyszed³ z zadaniem utrzymania zespo³u. Zadanie wykona³, i mu prezesik podziêkowa³.

Jedyn± szans± dla Lecha jest 3-letni konteakt z Otmarem Hitzfeldem, oraz 5 "nazwisk".

Mo¿e byæ jaki¶ playmaker emeryt maj±cy za sob± grê w Realu albo np. Interze.

Tak budowano futbol w Turcji, Grecji. Rivaldo, Djurdjeviæ, Roberto Carlos, Sepp Piontek, Otto Renhagel, efekty: Galatasaray z pucharem UEFA, Grecja ME2004.

Warto¶æ tzw. polskich pi³karzy weryfikuje zainteresowanie nimi przez renomowane kluby.

Je¿eli po "gwiazdy" polskiej ligi ustawiaj± siê kolejki: AO Kavala, Metalist Charków, Dinamo Bukareszt, to znaczy, ¿e nasi pi³karze s± NIC nie warci. Gol Peszki z Wis³± znaczy w Europie tyle co gol jakiego¶ rezerwowego Montpellier w pucharze Francji z 5-ligowym Lens D.

Ceny rzêdu 2 mln euro przy 155 za Rooneya, mówi± same za siebie. Za czasów M³ynarczyka-Porto, Boñka-Juventus (zdobywców LM) takie proporcje by³y nie do pomy¶lenia.

Nawet je¶li pójdzie taki asior do 5 zespo³u Bundesligi czy ligi hiszpañskiej, 2 mecze po 30 minut, a potem 32 na ³awie. Gdzie gra Gwiazdor Ebi? Albo Emanuel Olisadebe? )))))))))))

Pojedzie taki "talent" lansowany przez Benha³era do jakiej¶ Armenii Bielefeld, po pó³ roku mu podziêkuj±, a potem wróci pokornie do Górnika Zabrze, przyjedzie na My¶liborsk±, o¶mieszy siê ju¿ nawet w I lidze, trzy razy skrêci go £uszkiewicz, dwa razy za³o¿y mu siatê Wan, a po meczu krzyknie taki as w szatni: K***a, wtopiæ z takim Gorzowem.

¯eby jeszcze chocia¿ walczyæ, biegaæ, gry¼æ trawê. Ale gdzie. 90% pi³karzyków ekstraklasy i I ligi w 70 minucie oddycha ju¿ rêkawami. Ale te miernoty nie wychowa³y siê w latach 80-tych, na podwórkowych meczach (s³upkami by³y np. plecaki), które zaczyna³o siê o 16:00 a koñczy³o np. o 22:30. Gra³o siê do dziesiêciu, a potem znów do dziesiêciu. Trzy rogi to by³ karny. )))

Mo¿e by tak zrobiæ test Coopera naszym pi³karzykom. Pi³karz zawodowy z ekstraklasy / I ligi powinien przebiec w 12 minut 3200-3500 m. Obrzydzenie mnie bierze, gdy GWIAZDOR polskiej ligi w meczu na szczycie nie potrafi w 75 minucie soczy¶cie uderzyæ, bo nie ma ju¿ si³, a rogi bije p³asko.

Niemcy ale i Anglicy potrafi± jeszcze w 94 minucie zagraæ 3-podaniow± akcjê na aferê, która mo¿e zaowocowaæ golem. £ajzy z polskiej ligi my¶l± ju¿ o prysznicu, wzglêdnie premii od prezesa za wyjazdowy remis ))))))))))))))))

A im dalej w las, tym gorzej, w II lidze czyli niby lidze pó³zawodowej graj± ju¿ jakie¶ dzieciaki np. w UKP Lechia Zielona Góra. To naprawdê fundament przysz³ych sukcesów polskiej pi³ki. Do tego 2000 orlików, jeszcze 3 lata, i ju¿ bêdziemy na poziomie Irlandii Pó³nocnej, og³osi³ prezes Przestêpców Zrzeszonych Przeciwko Nam. )))))))

Takich jak Peszko, Wojtkowiak, Bosacki, byle Herenven mo¿e mieæ 15 od zaraz. Z Surinamu, Ghany, S³owenii, Chorwacji. 5 razy lepszych i 5 razy tañszych.

Wy¿elowanym miernotom o zerowym wyszkoleniu pozostaje gwiazdorzenie po miejscowych lokalach.

EDIT:

Tomaszewski: to wstyd dla ca³ego kraju

Ka¿dy z nas marzy o tym ¿eby kiedy¶ trafiæ "szóstkê" w totka. Franciszkowi Smudzie ta sztuka uda³a siê w meczu z Hiszpani±. Przegrali¶my 0:6 - powiedzia³ po spotkaniu reprezentacji Polski z mistrzami Europy Jan Tomaszewski.

- Gratulujê mu tego wyczynu z ca³ego serca. Mo¿e wreszcie przestanie opowiadaæ bajki - dodaje Tomaszewski.

Zdaniem by³ego reprezentanta Polski ten wynik sprowadzi selekcjonera naszej kadry na ziemiê. - Smuda co¶ mówi³ o budowaniu dru¿yny, ¿e widzi, ¿e ona ju¿ siê rodzi, ale to brednie! Hiszpanie pokazali, ¿e jest jeszcze gorzej ni¿ za Beenhakkera. Nie mamy nic.

- Kiedy¶ to by³o dziesiêæ koszulek i Jurek Dudek. Potem dziesiêæ koszulek i Artur Boruc. Teraz mamy tylko jedena¶cie koszulek, które przynosz± wstyd Polsce. Bo przegraæ 0:6 to wstyd dla ca³ego kraju - grzmi "bramkarz, który zatrzyma³ Angliê".

Co teraz zdaniem Tomaszewskiego powinien zrobiæ Smuda? - Na pewno skoñczyæ z propagand± sukcesu, bo jeste¶my na dnie. A co wiêcej? ¯eby co¶ siê zmieni³o w naszej "kopanej" to potrzeba rozwaliæ PZPN. Inaczej nic siê nie zmieni i na Euro 2012 tylko siê zb³a¼nimy - koñczy by³y bramkarz reprezentacji Polski.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katkaras.opx.pl