Mefisto...diabeł czy anioł?

Niedawno w³amano mi sie do moje skody. Oczywiscie wybite dwie szyby i ma³e rysy w okolicach drzwi. Ca³a procedura tzn policja, ubezpieczyciel, oszacowanie szkod no i transport auta do salonu. Termin naprawy 1 tydzien - przekazano mi informacje w salonie ze otrzymam info tel. do odbioru auta. Na info nie doczekalem sie wiec sam musiale ruszyc cala ta machine. Okazalo sie ze moje auto juz czeka na mnie w salonie./salon mial tyle waznych przedsiewziec ze nie mogl poinformowac klienta o dokonanu niezbednych napraw/. Na miejscu masakra - oprocz tego ze zarysowania z drzwi nie zostaly usuniete, to w dodatku auto w wewnatrz /kosztorys ubezpieczyciela gwarantuje wysprzatanie auta/wogole nie bylo wysprzatane /resztki szyb i ogolny ba³agan, z zewnatrz moim zdanie auto tez nie widzialo zadnych srodkow czyszczacych. - poprostu ¿enada.
SALON EMIDA w KRAKOWIE - POPROSTU BRAK MI SLÓW. TAK SIE NIE POSTEPUJE Z KLIENTEM. NIE POLECAM. CALKOWICIE SKRESLAM ICH I CZEKAM NA PROPOZYCJE INNYCH SALONOW W KRAKOWIE...............
POZDRO
SALON SKODY EMIDA w KRAKOWIE

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katkaras.opx.pl