Mefisto...diabeł czy anioł?

Skonczylem to,nad czym pracowalem ostatnie 2 lata.Moze powiecie,ze to dlugo,ale powod jak zwykle -brak kasy.Kazda czesc typu podnozki,gumy do tych podnozkow,tlok z pierscieniami,gumki na linki i zimeringi na wal korbowy trzeba bylo sprowadzac z Wloch,bo w Polsce mozna pomarzyc o takich czesciach.Koszt tych czesci ogromny i dodatkowo czas oczekiwania ok 4 tygodni na kazda ,bo na wszystkie na raz nie moglem sobie pozwolic.Wszystkie linki(biegi,sprzeglo,hamulce,gaz)dorabiane na zamowienie.Lakier akryl.Tam gdzie fabrycznie byly chromy dalej one sa.Instalacja 6V -fabrycznie bez akumulatora.Tylko swiatla dlugie ,krotkie,stop i klakson.Na bagazniku znajduje sie jeszcze oryginalna 53 letnia opona Michelin (koszt nowej z takim pasem ok 450 zl)Ponizej zamieszczam zdjecia tego wynalazku i w skrocie opisze co i jak:
Jest to wloski skuter Vespa z roku 1953.Model ten byl produkowany tylko przez rok 52 -53
Silnik jednocylindrowy
-pojemnosc 123,7 ccm
-3 biegi
-bezposredni naped na kolo
-86 kg wagi
-predkosc max wg danych fabrycznych 75 km/h
-gaznik Dell'orto
-kolka 3,50x8


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katkaras.opx.pl