Mefisto...diabeĹ czy anioĹ?
Zbliża się pierwszy z dwóch tegorocznych wyścigów Formuły 1, które rozegrane zostaną w Hiszpanii. Na sukces w Barcelonie szczególnie liczy Fernando Alonso.
- Ściganie się "u siebie" to coś wyjątkowego. Jestem szczęśliwy, bo w tym sezonie będę miał dwa "domowe" wyścigi - w Barcelonie i Walencji. Doping kibiców jest dla mnie dodatkowym dopalaczem i mam nadzieję, że będę umiał dać im kilka chwil szczęścia - powiedział Hiszpan z Renault.
Od początku sezonu Alonso i jego team mają pod górkę. Po czterech pierwszych wyścigach Renault zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów, a na swoim koncie ma tylko pięć oczek.
- Nie jesteśmy jeszcze w pełni gotowi, by rywalizować z najlepszymi. W Barcelonie będzie ciężko walczyć o podium, jednak dobrze znamy ten tor i mam nadzieję, że uda nam się zdobyć sporo punktów - stwierdził Fernando Alonso.
ASInfo/INTERIA.PL
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl katkaras.opx.pl
- Ściganie się "u siebie" to coś wyjątkowego. Jestem szczęśliwy, bo w tym sezonie będę miał dwa "domowe" wyścigi - w Barcelonie i Walencji. Doping kibiców jest dla mnie dodatkowym dopalaczem i mam nadzieję, że będę umiał dać im kilka chwil szczęścia - powiedział Hiszpan z Renault.
Od początku sezonu Alonso i jego team mają pod górkę. Po czterech pierwszych wyścigach Renault zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów, a na swoim koncie ma tylko pięć oczek.
- Nie jesteśmy jeszcze w pełni gotowi, by rywalizować z najlepszymi. W Barcelonie będzie ciężko walczyć o podium, jednak dobrze znamy ten tor i mam nadzieję, że uda nam się zdobyć sporo punktów - stwierdził Fernando Alonso.
ASInfo/INTERIA.PL