ďťż

Mefisto...diabeł czy anioł?

Polska Izba Ubezpieczeń chce, żeby na pokrycie kosztów leczenia ofiar wypadków szły nawiązki od ich sprawców orzeczone w procesie karnym. Mogłoby to zapobiec 20-proc. podwyżce cen komunikacyjnych polis OC.

W czasie ostatniego spotkania ministra zdrowia z przedstawicielami Polskiej Izby Ubezpieczeń zgłosili oni pomysł przekazywania do budżetu NFZ nawiązek orzekanych przez sądy w procesach karnych za przestępstwo. Miałaby to być alternatywa dla pomysłu ministra zdrowia obciążenia składek na OC komunikacyjne 20-proc. opłatą, która trafiłaby do funduszu.

– Nasza propozycja jest bardziej sprawiedliwa, bo obciąża kosztami leczenia rzeczywistych sprawców wypadków i obejmuje wszystkie grupy, nie tylko kierowców – mówi Tomasz Mintoft-Czyż, prezes PIU.

Dodaje, że propozycja spotkała się z zainteresowaniem ze strony Ministerstwa Zdrowia, bo do tej pory nikt nie zaprezentował takiego pomysłu i niewątpliwie będzie on przedmiotem analiz, tym bardziej że można oszacować, że w ten sposób minister zdrowia może uzyskać choć część z poszukiwanego w kieszeniach kierowców 1 mld zł. Być może dzięki temu nie będzie musiał sięgać do nich aż tak głęboko.

Na razie instytucja nawiązki nie jest w dużym stopniu wykorzystywana. Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości w 2004 roku orzeczono ich na kwotę zaledwie 19 mln zł, w 9,6 tys. spraw. W 2005 roku może to być znacznie więcej, bo nawiązki orzeczono niemal w 20 tys. spraw. A może być ich więcej, bo z danych GUS wynika, że w 2005 roku ponad 45 tys. osób zostało skazanych za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, a 166 tys. za przestępstwa przeciw bezpieczeństwu w komunikacji (głównie prowadzenie po pijanemu). W zależności od uszczerbku na zdrowiu wynikającego z przestępstwa sądy mogłyby określać wysokość nawiązek.

– Potrzebne byłyby tylko odpowiednie wytyczne ministra sprawiedliwości – mówi Tomasz Mintoft-Czyż.

W tym celu konieczne byłoby tylko dopisanie NFZ do listy podmiotów, do których mogą nawiązki trafiać i określić, w jakich przypadkach pieniądze szłyby do funduszu, a kiedy do pozostałych organizacji, m.in. zajmujących się pomocą poszkodowanym w wypadkach samochodowych.

[Gazeta Prawna]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katkaras.opx.pl