Mefisto...diabeĹ czy anioĹ?
Stowarzyszenie Zespołów Formuły 1 (FOTA) zamierza podjąć kolejne kroki zmierzające do uatrakcyjnienia rywalizacji kierowców w cyklu Grand Prix.
FOTA rozważa różne możliwości: od wprowadzenia trzeciego bolidu w czołowych ekipach, do rewolucyjnej zmiany zasad rozgrywania walki o pole position.
Wystawienie trzeciego kierowcy przez najsilniejsze ekipy w stawce miało być sposobem na przeciwdziałanie zmniejszaniu się liczby uczestników rywalizacji o mistrzostwo świata konstruktorów. Jednak w przyszłym sezonie najprawdopodobniej będzie startować 13 ekip, wiec to rozwiązanie na razie zeszło na dalszy plan.
Zespoły zrzeszone w FOTA w pierwszej kolejności chcą jednak uatrakcyjnić sobotnie kwalifikacje do wyścigów, by przyciągnąć na trybuny i przed telewizory więcej kibiców. Na razie największym poparciem cieszy się pomysł wpuszczania na tor grup pięcioosobowych, przy czym awans do dalszej fazy przysługiwałby dwóm najszybszym kierowcom.
Tak wyłoniona czołówka walczyłaby później o miejsca w pierwszych liniach startowych i pole position. Na razie nie wiadomo kiedy ta propozycja zostanie przedstawione Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA).
INTERIA.PL/PAP
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl katkaras.opx.pl
FOTA rozważa różne możliwości: od wprowadzenia trzeciego bolidu w czołowych ekipach, do rewolucyjnej zmiany zasad rozgrywania walki o pole position.
Wystawienie trzeciego kierowcy przez najsilniejsze ekipy w stawce miało być sposobem na przeciwdziałanie zmniejszaniu się liczby uczestników rywalizacji o mistrzostwo świata konstruktorów. Jednak w przyszłym sezonie najprawdopodobniej będzie startować 13 ekip, wiec to rozwiązanie na razie zeszło na dalszy plan.
Zespoły zrzeszone w FOTA w pierwszej kolejności chcą jednak uatrakcyjnić sobotnie kwalifikacje do wyścigów, by przyciągnąć na trybuny i przed telewizory więcej kibiców. Na razie największym poparciem cieszy się pomysł wpuszczania na tor grup pięcioosobowych, przy czym awans do dalszej fazy przysługiwałby dwóm najszybszym kierowcom.
Tak wyłoniona czołówka walczyłaby później o miejsca w pierwszych liniach startowych i pole position. Na razie nie wiadomo kiedy ta propozycja zostanie przedstawione Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA).
INTERIA.PL/PAP